Najlepsza z Polek okazała się niespodziewanie Weronika Kaleta, ale do awansu do TOP30 daleko.
Od kwalifikacji sprintu techniką dowolna rozpoczęły się starty Polek w mistrzostwach świata w Seefeld. Trasa była krótka (1,27 km), więc czasy najlepszych pań wynosiły około 2,5 minuty.
Pierwsza z Polek wystartowała Monika Skinder, która do mety dotarła ze stratą 13,6-sekundową stratą do Szwedki Mai Dahlqvist. Dało to pozycję 55. Nieco szybciej trasę pokonały Weronika Kaleta (+11,12), która zajęła 46 miejsce i Urszula Łętocha (+11,18), która była 47. Wolniej natomiast pobiegła Izabela Marcisz (+13,83), która zajęła 56 pozycję.
Justyna Kowalczyk nie startowała, zapowiedziała natomiast start w team sprincie wespół z Moniką Skinder.
Kamil Zatoński