W sobotę w Soczi emocji dostarczą biegi łączone. Tymczasem w Bawarii na głowy uczestników König Ludwig Lauf pada deszcz.

Po piątkowej rozgrzewce sprinterskiej startujący w Pucharze Świata biegacze i biegaczki w sobotę spróbują sił na dłuższym dystansie – i to zarówno w stylu klasycznym, jak i dowolnym. Bieg łączony kobiet na 15 km rozpocznie się o 10:50, a rywalizacja mężczyzn na 30 km – o 11:45. TVP 2 – zgodnie ze świecką tradycją – będzie pokazywała na żywo tylko bieg kobiet. W niedzielę w Soczi odbędą się sprinty drużynowe (godz. 12).

Tymczasem z niemiłymi niespodziankami muszą liczyć się zawodnicy, którzy wybrali się do bawarskiego Oberammergau na rozpoczynającą się w niedzielę 41. edycję König Ludwig Lauf – zaliczanej do cyklu Ski Classics największej biegowej imprezy masowej w Niemczech.

Już wcześniej było wiadomo, że ze względu na niekorzystne warunki pogodowe zawodnicy nie pobiegną na tradycyjnym dystansie 50 km. Na tych cięciach się nie skończyło. Pierwotnie pętla, na której biegacze powinni w tym roku ścigać się na 42 km techniką klasyczną, miała liczyć 20 km. W piątek organizatorzy zawodów ogłosili jednak, że trasa biegu zostanie skrócona i wypadnie z niej m.in. największy podbieg. Powód – opady deszczu i wysoka temperatura, utrudniająca sztuczne naśnieżanie. Prognozy na niedzielę mówią o opadach śniegu i temperaturze w granicach -4C.
– To znaczy, że trudno będzie się wyrwać do przodu. Myślę, że i mężczyźni, i kobiety mają przed sobą zacięty bieg, który skończy się sprinterskim finiszem – mówi Seraina Boner, liderka kobiecej klasyfikacji Swix Ski Classics, do których zaliczany jest König Ludwig Lauf.

Zawody w Oberammergau to jedna z największych imprez biegowych w Europie. Na żywo będzie można oglądać ją na stronie Ski Classics.

Wersja do wydruku