Coś drgnęło w sprawie rozbudowy tras biegowych na zakopiańskiem COS. Wreszcie się uda?
Niemal dokładnie 2 lata temu „Gazeta Krakowska” pisała, że Centralny Ośrodek Sportu (COS) wziął się za budowę nowych tras biegowych. Roztaczano wówczas perspektywę budowy nowej pętli, wykorzystania także stadionu lekkoatletycznego pod kątem zimowych zawodów i uzyskania homologacji FIS, która umożliwiłaby rozgrywanie zawodów najwyższej rangi – w tym igrzyska w 2022 r., o których wówczas jeszcze marzyła część działaczy.
Minęły 2 lata i „Gazeta Krakowska” znów wraca do tematu, choć pod bardziej zachowawczym tytułem – „COS wziął się za projektowanie tras biegowych”.
Od projektu do jego realizacji droga bywa czasem daleka, ale na dziś wniosek o wydanie decyzji środowiskowej jest już gotowy, a wytyczenie tras konsultowano z władzami Tatrzańskiego Parku Narodowego, mówi Jacek Bartlewicz, dyrektor COS. Ma być ogłoszony przetarg na wykonanie projektu i dokumentacji budowlanej, a z nadaniem sprawie biegu ma ponoć tym razem być inaczej, bo o ile poprzednio budowę zablokowali właściciele prywatnych działek, to teraz pętla, która ma mieć 3,75 km długości, ma być zlokalizowana wyłącznie na terenach należących do skarbu państwa – w tym na terenie dawnego kamieniołomu.
Rewelacji jest więcej, bo choć trasa ma nie być asfaltowa (nie będzie więc można po niej biegać na rolkach), to ma być oświetlona i sztucznie naśnieżana, mają powstać mostki. Kosztów na razie nie oszacowano, a pieniądze ma dać Ministerstwo Sportu.
Kamil Zatoński