
Ramsau am Dachstein Fot: FB
Austriacka miejscowość wreszcie wygląda tak, jak przyzwyczaiła do tego miłośników biegów narciarskich.
Miejscowość, położona u stóp lodowca Dachstein, to popularny cel wycieczek biegaczy. Nic dziwnego, bo przygotowywane są tam dziesiątki kilometrów tras narciarskich o różnym stopniu trudności. Jeszcze na początku roku można było biegać po kilkukilometrowej pętli, usypanej w całości ze sztucznego śniegu, a otwierające sezon dla amatorów trzydniowe zawody Tour de Ramsau trzeba było odwołać. Ostały się jedynie krótsze biegi na dystansach 5, 10 i 20 km.
Teraz wszystko jest już w najlepszym porządku, o czym świadczą najświeższe zdjęcia i aktualizowany codziennie raport o stanie tras (wyratrakowano 157 km). Można go znaleźć TUTAJ>>
Trasy w Ramsau są płatne. Jednodniowy bilet to 4 EUR, tygodniowy – 16 EUR. Skipassy można kupić w informacji turystycznej lub przy stadionie narciarskim (niedaleko skoczni).
Na 23 stycznia w Ramsau zaplanowano 1. Ramsauer Vollmond Race – bieg technika dowolną na dystansie 25 km w świetle lamp-czołówek i latarń. Szczegóły i zapisy>>
Kamil Zatoński