Tour de… Sick

Nie Tour de Ski, ale Tour de Sick (ang. chory) powinny się nazywać jedne z najbardziej prestiżowych zawodów w narciarstwie biegowym. Dlaczego?

Jeszcze w trakcie imprezy, rozgrywanej na przełomie roku w Niemczech i Włoszech, z występu w kolejnych biegach jeden po drugim rywalizowali zarówno zawodnicy z czołówki, jak i ci z końca stawki. Choroby wykluczyły z rywalizacji m.in. lidera PŚ w sprintach Szweda Emila Joenssona, drugiego w tej klasyfikacji Rosjanina Aleksieja Pietuchowa, Niemca Axela Teichmanna, kolejnego Rosjanina Ilię Czernousowa i wreszcie jego kolegę Aleksandra Liegkowa, który zachorował na… świńską grypę.

Ale to nie wszystkie „ofiary” wyczerpujących zawodów, które na dodatek wymagają przemieszczania się z miejsca na miejsce. Ze startu w biegach, zaplanowanych na najbliższy weekend w estońskim Otepaa, zrezygnowali z powodu chorób lider klasyfikacji Pucharu Świata Szwajcar Dario Cologna i trzeci w punktacji Czech Lukas Bauer.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *