W 42-kilometrowym biegu, zaliczanym do Worldloppet, triumfowali reprezentanci gospodarzy. Na trasy wrócił Petter Northug.
Tegoroczny Engadin Skimarathon, bieg rozgrywany techniką dowolną na 42-kilometrowej, malowniczej trasie z Maloji do S-Chanf, był wyjątkowy, bo nie tylko obchodził 50-te urodziny, ale po raz pierwszy w historii organizatorzy zdecydowali się ograniczyć liczbę startujących – tylu było zainteresowanych.
Ostatecnzie na starcie stanęło ponad 14 tys. osób, w tym Petter Northug, który od dwóch miesięcy nie startował. Norweg wybrał opcję „last minute” i to dosłownie, bo do Zurychy przyleciał późnym wieczorem w sobotę tylko… z bagażem podręcznym. Startował więc na pożyczonych nartach i mógł to być występ całkiem udany, ale skończyło się ostatecznie na miejscu numer 20.
W biegu, już po raz trzeci w karierze, triumfował Szwajcar Roman Furger, który znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie – na ostatnim zjeździe udało mu się oderwać od reszty stawki i niezagrożony finiszował z kilkunastometrową przewagą.
Wśród pań pewnie zwyciężyła debiutująca w maratonie, 22-letnia reprezentantka Szwajcarii Nadine Faehndrich.
--- Marathon Herren Overall 8546 Klassierte 1. Furger Roman, 1990, Schattdorf 1:34.05,2 (2) 2. Collet Martin, 1997, Frankreich 1:34.06,3 (42) 3. Schwartz Louis, 1995, F-Saint Nizier du moucherotte 1:34.06,4 (124) --- Marathon Damen Overall 2470 Klassierte 1. Fähndrich Nadine, 1995, Eigenthal 1:38.35,3 (201) 2. Imoberdorf Rahel, 1986, Münster VS 1:39.56,0 (208) 3. Holmes Chelsea, 1987, Vereinigte Staaten von Amerika 1:41.27,3 (205)
Jak poszło Polakom?
Arkadiusz Szczotka w maratonie zajął 2187. miejsce, z czasem 2:22:26. Był to dla niego już 14. występ w tej imprezie
W półmaratonie jego syn Mateusz zajął 41. miejsce (3. w kategorii U-20) z czasem 1:00.36.
Magłorzata Beręsewicz z Warszawy była 555. (1:59.16), a Jacek Szwajcowski z Łodzi 1031. (2:26.28).
Wyniki pozostałych Polaków wkrótce.