W weekendowych zawodach Pucharu Świata wystąpi szóstka reprezentantów Polski, w tym debiutantka – Monika Skinder.
Karuzela Pucharu Świata kręci się tak szybko, że narciarze nie mieli nawet zbyt dużo czasu, by odpocząć po igrzyskach olimpijskich. Nasi reprezentanci mieli akurat dłuższą przerwę, bo żaden z tych, którzy pojadą na najbliższe zawody do Lahti, nie brał udziału w biefach na 30 i 50 km, kończących rywalizację w Pjongczang.
W składzie na wyjazd do Finlandii znalazły się Sylwia Jaśkowiec, Ewelina Marcisz oraz mająca szansę na debiut w zawodach tej rangi Monika Skinder (16-latka), a także Dominik i Kamil Burzy (ten ostatni w zawodach Pucharu Świata wystąpił do tej pory tylko dwa razy) i Maciej Staręga.
Wydaje się, że szansa na dobry występ jest jak mało kiedy, bo w programie zawodów jest sprint techniką dowolną, czyli konkurencja, w której specjalizują się Staręga i Jaśkowiec, a dobre wyniki notowali także Skinder i Bury.
Sprinty w sobotę, w niedzielę biegi techniką klasyczną – na 10 km (panie) i 15 km (panowie).
Kamil Zatoński