Problemy z oddychaniem były przyczyną porażki Martina Jonsruda Sundby’ego w środę w biegu na 15 km w Oberstdorfie.
W pierwszych komentarzach po występie, w którym z ponad 50-sekundową stratą do zwycięzcy lider Touru zajął dopiero 23 lokatę, Sundby mówił, że powodem były problemy ze smarowaniem.
Teraz okazuje się jednak, że to wysoka temperatura, niskie ciśnienie i specyficzne powietrze w Oberstordie spowodowały, że Norweg miał problemy z oddychaniem i w takich warunkach powinien przyjąć leki na astmę.
– Muszę przyjmować leki. Robią tak wszyscy, którzy mają astmę i są sportowcami – mówi bez ogródek Sundby.
Norweg zaznaczył, że w okresie świątecznym treningi nie poszły tak, jak planował, dlatego jest ciekaw, czy wystarczy mu dobrej dyspozycji na trzy ostatnie etapu Touru, w którym po pięciu biegach ma 46 sekund przewagi nad Petterem Northugiem i 1:09 minuty nad Rosjaninem Siergiejem Ustiugowem.
Kamil Zatoński