
Rosjanka Julia Stupak wygrała bieg pościgowy na 10 km techniką klasyczną w Dobbiaco, piątym etapie Tour de Ski. Polka Izabela Marcisz dobiegła do mety 27.
Zawodniczki ruszały na trasę z różnicami czasowymi z wtorkowego biegu na 10 km „łyżwą”.
Przewaga Jessie Diggins nad koleżanką z kadry – Rosie Brennan, a take nad Szwedką Ebbą Anderson i Stupak szybko się jednak zmniejszyła i na drugiej pętli, po upadku Diggins, czołówka liczyła już cztery zawodniczki. Amerykanki, gorzej biegające klasykiem, to odpadały od prowadzącej dwójki, to dołączały do niej.
Na trzeciej pętli, rozpoczynającej się długim podbiegiem, Brennan odpadła już na dobre i podium było już jasne. Kolejność na nim ustaliła się już na samym finiszu, kiedy Stupak zachowałą więcej sił, a Andersson ograła Diggins.
Na mecie Stupak dedykowała zwycięstwo synkowi, urodzonemu dokładnie rok temu.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Diggins, o 22 sekundy przed Brennan i 58 przed Stupak.
W środowym biegu Izabela Marcisz zajęła 27 miejsce, tracąc do Stupak 2 minuty i 56 sekund. Zanotowała dziś 32 czas dnia, o 1,1 sekundy lepszy od Łotyszki Patriciji Eiduki (na mecie była jednak za Łotyszką).
Weronika Kaleta dobiegła na 48, ostatnim miejscu.
Kamil Zatoński