Sensacja w Lillehammer!

Weronika Stiepanowa

Rosjanki przerwały dominację Norweżek w biegach sztafetowych w Pucharze Świata. W rywalizacji mężczyzn Norwegowie o włos przed Rosjanami, a Polacy o włos od ostatniego miejsca.

Jest 12 grudnia 2004 r. Rosjanki w składzie Larisa Kurkina, Natalia Baranova, Jewgienia Miedwiediewa i Julia Czepałowa wygrywają sztafetę w Lago di Tesero.

Niemal 17 lat później Julia Stupak, Natalia Niepriajewa, Tatiana Sorina i Weronika Stiepanowa sprawiają, że sborna znów może się cieszyć z wygranej, o której przesądził atak 20-letnej Stiepanowej na ostatnim niewielkim podbiegu przed metą na stadionie w Lillehammer.

W pokonanym polu pozostały faworyzowane Norweżki (po raz ostatni nie wygrały w Pucharze Świata w lutym 2011 r.!) i Szwedki.

Co ciekawe, najmocniejsze drużyny najlepsze swoje zawodniczki ustawiły na wcześniejszych, a nie na ostatniej zmienie. Ani jednak Fridzie Karlsson na drugim odcinku nie udało się uciec Natalii Niepriajewej, ani Therese Johaug mimo ataku na podbiegu nie urwała sie rywalkom. Ba, nie dobiegła nawet do strefy zmian jako pierwsza, bo na prowadzenie w końcówce wyszła Sorina.

Mniej więcej w tym samym punkcie 5-kilometrowego etapu zaatakowała Helene Marie Fossesholm, ale przyszło jej za to drogo zapłacić: obeszła ją na stadonie nie tylko Stiepanowa, ale także Moa Olsson, a po finiszu młoda Norweżka musiała skorzystać z pomocy medycznej.

Norwescy komentatorzy bagatelizowali porażkę (Petter Northug napisał na twitterze, że sztafeta w Pucharze Świata nie ma znaczenia, dramaty i emocje są na igrzyskach), niemniej słabość drużyny to wypadkowa nieubłaganie płynącego czasu (Weng i Johaug przekroczyły 30-tkę) oraz pościgu za medalami, skutkującego kłopotami z odżywianiem Ingvild Flugstad Oestberg.

WYNIKI>>

Polki w biegu nie wystartowały. Na starcie stanęli natomiast Polacy, ale nie skończyła się nawet pierwsza 2,5-kilometrowa pętla, a Kamil Bury już odstawał od grupy. Dystans rósł na kolejnych zmianach i po występie Macieja Staręgi (trzeci odcinek) Mateuszowi Haratykowi pozostało walczyć o to, by drużyna nie ukończyła startu na ostatniej pozycji. Kazachów wyprzedzliśmy o jedną sekundę, a wycofanie się Szwedów spowodowało, że Polska została sklasyfikowana na 16 miejscu.

O wygraną walczyły po dwie drużyny norweskie i rosyjskie. Triumfowała Norwegia I, dzięki temu, że Johannes Hoesflot Klaebo okazał się na finiszu nieznacznie szybszy od Siergieja Ustiugowa (Rosja II).

WYNIKI>>

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *