Norweg Sjur Roethe o włos wygrał ze Szwacjarem Dario Cologną w kończącym sezon Pucharu Świata biegu na 50 km techniką dowolną w Oslo.
Rywalizacja miała zupełnie inny przebieg niż przed tygodniem w Falun na mistrzostwach świata. Tempo biegu było znacznie wyższe i co rusz ktoś próbował rwać stawkę. Już po połowie dystansu czołówka skurczyła się do około 20 zawodników, a przed czterdziestym kilometrem najlepszym udało się zgubić Pettera Northuga, który najwyraźniej nie miał swojego dnia. Około 5 km przed metą atak przypuścił Norweg Hans Christer Holudn, za którym „złapał” się Cologna, a chwilę potem dołączyli Roethe, Martin Jonsrud Sundby, Białorusin Siergiej Dolidowicz, a tuż przed stadionem także Szwed Marcus Hellner. Na finiszową prostą pierwszy wyjechał Roethe i wygranej nie oddał, choć gdyby trasa miała jeszcze kilka metrów, to nabierający prędkości Cologna pewnie byłby pierwszy. Ostatecznie zmierzono mu taki sam czas, jak Norwegowi, to odczyt fotokomórki wskazał na wygraną Roethego. Trzeci był Sundby.
50 km F
1. Sjur Roethe NOR 1:54:55.0
2. Dario Cologna SUI +0,0
3. Martin Johnsurd Sudnby NOR +0,4
4. Siergiej Dolidowicz BLR +0,8
5. Marcus Hellner SWE +1,1
6. Hans Christer Holund NOR +2,5
Polacy nie startowali.
Kamil Zatoński