
Jak w nieźle obsadzonych zawodach OPA Cup w austriackim St. Ulrich am Pillersee wapadli nasi reprezentanci?
Przed tygodniem w Seefeld nasi kadrowicze (w tym podopieczne Aleksandra Wierietielnego) często stawali na podium, ale to były zawody trzeciej kategorii, jeśli za kategorię pierwszą uznać Puchar Świata, a drugą – alpejski Puchar Kontynentalny (OPA Cup), w którym startują m.in. Niemcy, Włosi i Francuzi. Na ich tle wyniki były już znacznie gorsze.
W czwartek rywalizowano w sprincie „łyżwą”, z podziałem na juniorów i seniorów.
Wśród tych pierwszych żaden z naszych reprezentantów nie zajął miejsca w TOP30 – najwyżej sklasyfikowany został Dawid Damian (33; jest w kadrze Lukasa Bauera). 62. był Łukasz Gazurek, 65 Grzegorz Zawada, 71 Sebastian Bryja, a 72 Artur Bożek.
Wśród juniorek 23 miejsce zajęła Magdalena Kobielusz (kadra młodzieżowa), 43 była Marcelina Wojtyła, a 49 Anna Berezecka.
Wśród seniorek nie mieliśmy swojej reprezentantki, wśród seniorów żaden nie przeszedł kwalifikacji. Najwyżej – na 40 miejscu – sklasyfikowany został Michał Skowron.
W piątek rywalizowano w biegach dystansowych techniką klasyczną. Wśród seniorów w biegu na 15 km najwyżej znalazł się Mateusz Haratyk, który był 32 ze stratą 1:47.9 do Włocha Dietmara Noecklera. Dało mu to najwyższe w karierze FIS-Punkty w biegu dystansowym klasykiem. Jeszcze lepiej Mateusz wypadł w sobotę w biegu na 10 km F, gdzie zajął 23 miejsce i zanotował 48,6 FIS-Punktów (to jego trzeci wynik w karierze).
Michał Skowron w sobotnim biegu był 38 i zanotował 67 FIS-Punktów – to najlepszy wynik w karierze. Kacper Antolec był 42, a 72 FIS-Punkty to dla niego drugi wynik w karierze.
W biegu na 10 km CL juniorów najlepiej wypadł Robert Bugara (31 miejsce), wśród juniorek na dystansie 5 km Cl najlepsza była Anna Berezecka (33 miejsce).
W biegu na 10 km F najlepiej z naszych pobiegł Piotr Sobiczewski, który zajął 39 miejsce. Wśród juniorek na 10 km F Magdalena Kobielusz była 32.
Kamil Zatoński