Sobotnie sprinty techniką klasyczną w słoweńskiej Planicy zakończyły się dla naszych reprezentantów całkowitą klapą.
Jeśli szczyt formy ma wypaść na igrzyska,to na kilkanaście dni przed ich rozpoczęciem o trudno być optymistą względem naszych kadrowiczów.
W Planicy, do której na pucharowe zawody wcale nie pokwapiła się cała czołówka, nasi byli tylko tlem. I to bez wyjątku, bo nawet Justyna Kowalczyk nie przeszła kwalifikacji i zajęła dopoero 35. miejsce. O miejscach pozostałych lepiej nie wspominać, a za komentarz niech posłuży wpis Macieja Staręgi, ktory przyznał, że odebrał dziś ciężką lekcję i był to jego najgorszy wynik od lat..
Zawody wygrali Norweg Johanes Hoesflot Klaebo i Szwedka Stina Nilsson.
Kamil Zatoński