
Sąd w Oslo skazał Pettera Northuga na 7 miesięcy więzienia za niebezpieczną jazdę samochodem oraz posiadanie zabronionych substancji.
Multimedalista mistrzostw świata i igrzysk trafi do więzienia, ponieważ jego wyrok jest dłuższy niż 6 miesięcy – a tyle wynosi bariera, poniżej której możliwe jest odbywanie wyroku z domu (z bransoletką na nodze).
Wyrok został przez 34-latka przyjęty z pokorą.
Northug przy okazji stracił dożywotnie prawo jazdy, ale może je odzyskać, jeśli przez 5 lat swoją postawą udowodni, że na to zasłużył.
Jak wynika z wyroku, został on wydłużony ze względu na fakt, że Northug wielokrotnie nagrywał swoje „wyczyny” za kierownicą.
13 sierpnia 34-latek został zatrzymany przez policję i poddany kontroli na obecność zabronionych substancji we krwi. Chodziło o narkotyki.
–Popełniłem ogromny błąd – napisał na Facebooku Northug.
Były biegacz przyznał, że prowadził auto za szybko, następnie został przez policję zabrany na badanie krwi, a w jego mieszkaniu znaleziono małą porcję kokainy. „Jestem zdesperowany i boję się tego, co przyniesie przyszłość, a jednocześnie jest mi bardzo przykro i przepraszam tych, których znów rozczarowałem. Wezmę odpowiedzialność za to, co zrobiłem” – zadeklarował były biegacz, który od pewnego czasu zaangażował się w promocję własnej marki, którą sygnował m.in. okulary i ubrania.
Policja poinformowała, że Petter Northug jechał z prędkością 168 km/h. Zabrano mu prawo jazdy.
W 2014 r. Petter Northug został uznany za winnego prowadzenia auta po spożyciu alkoholu i skazany na 50 dni aresztu oraz grzywnę po tym, jak rozbił Audi A7 w Trondheim.
Kamil Zatoński