Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg wygrała w Davos bieg na 15 km techniką dowolną. Polki znów okupowały dalekie miejsca.
Oestberg, która już w ubiegłym sezonie odkleiła etykietkę „jestem specjalistką od sprintów”, zwyciężyła w jedynym tego typu biegu w sezonie – start jest indywidualny (co 30 sekund), a dystans dłuższy od standardowej „dziesiątki”. 26-latka zanotowała czas o niespełna 8 sekund lepszy od Heidi Weng, a przewagę dało jej trochę to, że startowała minutę za najgroźniejszą rywalką.
Trzecie miejsce przypadło znajdującej się w wysokiej formie na początku sezonu Finki Kristy Parmakoski.W TOP10 pod nieobecność Marit Bjoergen i Therese Johaug znalazły się „tylko” trzy Norweżki – oprócz tych z podium tylko Ranghild Haga, która zajęła siódme miejsce.
Polki niestety daleko – Martyna Galewicz zajęła 51. miejsce ze stratą 3:49 min, a wracająca na trasy po przerwie macierzyńskiej Kornelia Kubińska była 57 na 58 startujących.
Warto jeszcze odnotować wyniki dwóch rywalek Justyny Kowalczyk z biegów długodystansowych. Czeszka Katerina Smutna była 36, Szwajcarka Seraina Boner 46.
W niedzielę w Davos sprinty stylem dowolnym. Mają w nich wystąpić Ewelina Marcisz i Urszula Łętocha.
Kamil Zatoński
