Norweg do Canmore nie poleciał, ale w ramach przygotowań do Tour de Ski wystartował w maratonie narciarskim La Sgambeda. I znów na finiszu okazał się najszybszy.
La Sgambeda otwiera sezon biegów długodystansowych w Europie. Zaliczana jest do cyklu Euroloppet i FIS Marathon Cup. Ze wzgledu na dogodny termin zwykle jest silnie obsadzona – o to nie tylko przez specjalistów od biegów długodystansowych, ale także tych na co dzień startujących w Pucharze Świata. Tym razem gwiazdą nr 1. był Petter Northug, który w Seise Alm szykuje się do Tour de Ski (jeszcze nigdy go nie wygrał).
W biegu na 42 km techniką dowolną, rozegranym w niedzielę, po pierwszej połowie dystansu czołówka zawęziła się do 8 nazwisk, a walka o zwycięstwo toczyła się do ostatnich metrów – najszybszy znów był Northug, który o 0,6 sekundy pokonał Fina Mattiego Heikkinena i Szwajcara Toniego Liversa.
– Nie liczyłem na wiele w tym biegu, bo przygotowuję się we Włoszech do Tour de Ski i miałem tu w ostatnich dniach kilka ciężkich treningów. Czułem się jednak dobrze, a zwycięstwo zawsze jest motywujące. Bieg rozpocząłem spokojnie, dopiero na drugiej pętli, kiedy Matti Heikkinen przyspieszył, zostaliśmy tylko w ośmiu. Oczywiście liczyłem na mój finisz – znów się udało, dlatego jestem bardzo zadowolony – powiedział Northug.
Wśród kobiet najszybsza była Finka Rita-Liisa Roponen.
Polaków na starcie zabrakło.
W rozegranym równolegle biegi na 22,5 km (F) triumfował Pietro Walorz z Włoch.
We piątkowym biegu techniką klasyczną na 21 km najszybszy był Szwed Daniel Richardson, który wyprzedził Fina Samiego Jauhojaerviego o 0,1 sekundy i o 1,4 s. Czecha Stanislava Rezaca.
2 komentarz do “Northug najszybszy w maratonie w Livigno”