„Niech sprint będzie sprintem”

sprint protestNa Facebooku szybko zdobywa popularność szwedzka strona-protest przeciwko wydłużaniu dystansu biegów sprinterskich.

– Kiedy usłyszałem, że sprint na mistrzostwach Szwecji w najbliższym sezonie ma się odbyć na dystansie 1,8 km zdecydował się coś zrobić. Porozmawiałem ze znajomymi narciarzami i zgodziliśmy się, że trzeba zaprotestować. Dlatego stworzyłem profil na Facebooku – mówi Rasmus Andersson, inicjator powstania profilu „Korta ner längdskidsprintens banlängder och låt sprint vara sprint”, co w wolnym tłumaczeniu znaczy „Niech sprint pozostanie sprintem”.

Profil szybko zdobył popularność, a od piątku 26 września polubiło go prawie 600 osób.

Debata o długości tras sprinterskich trwa już od jakiegoś czasu, ale na poziomie międzynarodowym nie przerodziła się w żadną konkretną inicjatywę. Część narciarzy narzekała jednak przed igrzyskami w Soczi, że profil trasy nie jest typowy dla biegów sprinterskich, co faworyzowało uniwersalnych biegaczy.

Założyciel strony przypomina, że kiedy w 2006 r. w Turynie Szwed Bjoern Lind zdobywał złoto w sprincie, pokonanie trasy zajęło mu 2 minuty i 26 sekund. W Soczi zwycięzca potrzebował prawie 4 minut, a więc prawie 2/3 czasu więcej.

Na razie nikt z FIS i szwedzkiej federacji narciarskiej nie odniósł się do apelu narciarzy. Więcej szans na rychłą realizację ma natomiast pomysł zmian, przedstawiony przez Norwegów. Czytaj więcej>>

Kamil Zatoński

1 komentarz do “„Niech sprint będzie sprintem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *