Natalia Grzebisz 5. w TransjuMarathonie [WYNIKI POLAKÓW]

W weekend we Francji ponad 4 tys. biegaczy rywalizowało w kolejnych zawodach Worldloppet.

Ze względu na niedostatek śniegu poniżej wysokości 1000 m n.p.m. organizatorzy Transjurassienne zmuszeni zostali do zmodyfikowania trasy, ale i tak udało się wytyczyć takie, by dystanse zbliżone były (lub nawet przekraczały) oryginalne.

Sobota stała pod znakiem biegów techniką klasyczną – we Francji to styl mniej popularny, dlatego na starcie biegu na 60 km stanęło nieco ponad 500 zawodników.

Wśród mężczyzn triumfował Antoine Auger (2:56:05), wśród pań Marie Kromer (3:19:40.

Miejsca Polaków:
Mężczyźni
91. Kamil Zatoński 3:53:55
205. Jacek Tracz 4:40:22
236. Maciej Tracz 4:52:32
346. Mirosław Mroczkowski 5:54:20
415. Tomasz Opaliński 7:15:04
417. Tomasz Pecka 7:07:28
WYNIKI>>

Kobiety
57. Marte Mroczkowski 7:16:31

W biegu na 25 km techniką klasyczną wystąpili trzecj Polacy – Michał Zgliczyński zajął 33. miejsce (01:49:19), a Michał Majewski 34. (1:50:59). Jan Antochowski był natomiast 84. (2:44:13).

Tak wyglądała sobotnia rywalizacja techniką klasyczną

W niedzielę przyszedł czas na bieg główny na dystansie 60 km techniką dowolną (zaliczany do FIS Worldloppet Cup) oraz TransjuMarathon (48 km techniką dowolną). Warunki do ścigania się były dużo gorsze niż dzień wcześniej, bo opady śniegu mieszały się z opadami deszczu, a wąska trasa nie ułatwiała wyprzedzania szybszym narciarzom – zwłaszcza tym startującym w drugim z biegów, który rozpoczął się godzinę po starcie pierwszego.

W Transjurassienne zwyciężyli Francuz Ivan Perillat Boiteux (2:19:42) i Szwedka Maria Graefnings (2:41:03).

W biegu na 48 km (TransjuMarathon) Natalia Grzebisz zajęła piąte miejsce (2:49:43).
WYNIKI>>

Trasa biegu była bardzo ciekawa. Przeważają na niej podbiegi o różnym nachyleniu. Z pewnością nie należy do najłatwiejszych, ale wysiłek umila głośny doping kibiców na niemal całej trasie, czego nie spotyka się zbyt często. Od Francuzów moglibyśmy uczyć się celebrowania takich wydarzeń. Jadąc do Francji możemy spodziewać się właśnie niezwykłej atmosfery, ciekawych tras przypominających naszą polską Jurę (nazwa La Transjurassienne zobowiązuje), a także… pysznych serów, lokalnych przysmaków i lekcji francuskiego, bo chyba żaden znany mi inny kraj nie lubuje się w swoim języku tak jak Francja – powiedziała Natalia Grzebisz.

Wśród mężczyzn 209. miejsce zajął Janusz Meissner z Kartuz (3:40:14).

-Właśnie zaliczyłem kolejny (szósty) maraton narciarski, zaliczany do światowej ligi biegów- Wordloppet. Tym razem TRANSJU we Francji. Zawody były przeprowadzone w stylu dowlnym na dosyć trudnej (ponad 0,9 km przewyższeń) i wymagającej trasie o długości 48 km. Dodatkowym utrudnieniem były ciągłe opady deszczu, co powodowało, że trasa była miękka i wolna. Teraz czas przerzucić się na styl klasyczny bo Wordlapy łyżwą na kontynencie już ukończyłem – napisał Janusz Meissner na profilu FB.

W zawodach na dystansie 25 km techniką dowolną 13. był Mateusz Szczotka (1:07:46), a 43. Andrzej GuzińskI (1:24:13),
WYNIKI>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *