Sześciu Rosjan zawieszonych w związku z podejrzeniami o doping w Soczi!

socziFIS na wniosek MKOl zawiesił tymczasowo sześciu rosyjskich biegaczy narciarskich w związku z podejrzeniami o doping na igrzyskach w Soczi.

Jak wynika z komunikatu prasowego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, organizacja może ukarać nawet 28 rosyjskich olimpijczyków. Jak zaznaczono, nie wiadomo jednak, jak długo potrwa ten proces. Nie padły też żadne nazwiska, ale nie ma wątpliwości, że znajdą się wśród nich także biegacze narciarscy, których nazwiska rosyjscy dziennikarze ustalili, analizując tzw. rapot McLarena. W opracowaniu, pokazującym zorganizowany doping przed i w czasie igrzysk, również żadne nazwiska nie padły – zawodników oznaczano symbolami literowo-cyfrowymi. Kontekst pozwolił jednak zidentyfikować, że pod niektórymi kryją się np. Aleksander Liegkow (złoty medalista w biegu na 50 km), Maksim Wylegżanin (potrójny medalista) i Nikita Kriukow (medalista w team sprincie).

FIS podał w piątek, że otrzymał od MKOl informację o rozpoczęciu śledztwa w sprawie 6 biegaczy narciarskich. Zostali oni tymczasowo zawieszeni w związku z tym, że w ich przypadku doszło do stwierdzenia śladów manipulacji przy probówkach. FIS nie ma możliwości ujawnienie ich nazwisk – mogą to jednak zrobić albo rosyjska federacja, albo sami sportowcy.

FLGR, czyli rosyjska federacja, nie zdecydowała się na ujawnienie nazwisk – uzasadniono to tym, że sprawa dotyczy podejrzeń, a nie stwierdzenia przyjmowania dopingu. Jelena WIalbe, szefowa FLGR, twardo obstaje przy tym, że rosyjscy biegacze i biegaczki niedozwolonych substancji nie przyjmowali, a w kwestii osławionej podmiany próbek podkreśla, że to przecież nie sportowcy się tym zajmowali, a to oni ponoszą konsekwencje.

Przypomnijmy, że w biegach Rosjanie zdobyli pięć krążków.Sztafeta, w której składzie byli i Liegkow, i Wylegżanin, zajęła drugie miejsce, ustępując Szwedom, a wyprzedając Francuzów i Norwegów.

W team sprincie sborna w składzie Wylegżanin-Kriukow również wywalczyła srebro. W przypadku dyskwalifikacji ten krążek przypadłby Szwedom, a brąz – Norwegom. Złoto wywalczyli Finowie.

Ewentualne odebranie medali Liegkowowi (złota) i Wylegżaninowi (srebra) za bieg na 50 km oznaczałoby tytuł dla innego z Rosjan – Czernousowa (jego nazwisko w publikacjach po raporcie się nie pojawiało, ale niewykluczone, że i on mógł być zamieszany w proceder) lub Norwega Martina Johnsruda Sundby’ego. Dalsze miejsca, potencjalnie medalowe, zajęli białoruski weteran Siarhiej Dolidowicz i Francuz Robin Duvillard.

W piersi uderzyli się już sami Rosjanie. W pierwszej kolejności zdecydowali o rezygnacji z organizacji finałowych zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w Tiumeni. FIS wkrótce ma podać nowego organizatora.

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *