Marit Bjoergen wygrała bieg swojego imienia w regionie Trondelag. Dystans 42 km „klasykiem” pokonała w 2 godziny i 16 minut.
35-latka, która niemal przez całą ciążę trenowała, do biegania w zawodach wróciła niespełna 3 miesiące po urodzeniu syna Mariusa.
W biegu jej mienia na dystansie 42 km nie dała szans rywalkom, choć te nie były za mocne – drugiej na mecie Berit Vestermo raczej nikt z polskich kibiców nie kojarzy.
Bjoergen ma wystartować w drugiej części mistrzostw Norwegii, zaplanowanych na przełom marca i kwietnia.
Kamil Zatoński