
Kolejną edycję wieloetapówki wygrali Szwedka Frida Karlsson (pierwszy raz w karierze) i Norweg Johannes Hoesflot Klaebo (po raz trzeci). Na podbiegu na Alpe Cermis Dominik Bury odnotował najlepszy wynik w karierze.
Przed ostatnim etapem Touru – podbiegiem na Alpe Cermis – wszystko było już raczej rozstrzygnięte i pytanie dotyczyły tego, czy liderzy po sześciu etapach będą w stanie wygrać finałową rywalizację. Tak się nie stało, a oboje – Frida Karlsson i Johannes Hoesflot Klaebo – potwierdzili, że wspinaczka nie jest ich specjalnością.
Pierwsze na trasę ruszyły panie, a stawka zaczęła się dzielić mniej więcej po półmetku, kiedy na czoło wysforowały się Francuzka Delphine Claudel oraz doświadzcona Norweżka Heidi Weng. Za nimi o trzecie miejsce walczyły Amerykanka Sophia Laukli i Finka Kerttu Niskanen, a Karlsson osuwała się na dalsze pozycje. Do mety pewnie na pierwszej pozycji dobiegła Claudel, dla której było to nie tylko pierwsze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, ale także pierwszy w historii triumf Francuzki. Druga była Weng, trzecia – 23-letnia Laukli, a czwarta Niskanen. Na piętnastym miejscu ze stratą 1:40 finiszowała Karlsson. Jej przewaga nad Niskanen w klasyfikacji generalnej utrzymała się jednak na bezpiecznym poziomie 33 sekund. Trzecie miejsce w generalce zajęła Norweżka Tiril Udnes Weng.
Klasyfikacja generalna
Zwycięstwo Karlsson jest drugim w historii touru triumfem reprezentantki Szwecji. Poprzednio dokonała tego Charlotte Kalla w sezonie 2007/2008. Najwięcej zwycięstw mają na koncie Norweżki (siedem), cztery – Justyna Kowalczyk, dwie – Finki, a po jednej – Amerykanki i Rosjanki.
W tej edycji imprezy Polki nie osiągnęły rezultatów godnych zapamiętania. Po trzech etapach wycofała się Izabela Marcisz, a Monika Skinder została zdublowana w czwartym biegu.
Więcej pokazali panowie, także na ostatnim etapie, na którym Dominik Bury otarł się pierwszy raz w karierze o czołową dziesiątkę. Zabrakło 3,5 sekundy, a wyniki 32:32.1 dał 11 miejsce. Strata do zwycięzcy – Simena Hegstada Kruegera – wyniosła 1:11.7. Drugi był Hans Christer Holund, a trzeci Francuz Jules Lapierre. Szóste miejsce ze stratą 45 sekund zajął Klaebo.
W klasyfikacji generalnej Touru Klaebo miał 59,5 sekundy przewagi nad Kruegerem i 1:21 nad Holundem. Czwarty był Włoch Federico Pellegrino, który do tej pory błyszczał głównie w sprintach, a teraz pod okiem Markusa Cramera rozwinął też umiejętności biegania na dystansach.
Dominik Bury zajął w generalce 23 miejsce, jego brat Kamil – 49 w stawce 53 biegaczy, którzy dobiegli do mety.
Klasyfikacja generalna
Kamil Zatoński