Amerykanin Noah Hoffman na blogu opisał pierwsze wrażenia z jakuszyckich tras.
Najlepszy bloger wśród narciarzy i (prawdopodobnie) narciarz wśród blogerów w opatrzonej wieloma zdjęciami relacji z piątkowego treningu na jakuszyckich trasach dziwi się, że w Polsce piece ogrzewa się węglem kamiennym, obawia się, czy przypadkiem niektórzy zawodnicy nie spóźnią się na start, jeśli przez Polaną przejeżdżać będzie akurat długi pociąg (uspokajamy: nie będzie), narzeka na słabą obsadę zawodów i fatalny stan tras, a także przezorni nie pije „kranówki”. Niemniej – cieszy się, że karuzela pucharowa znów zaczęła się kręcić.
Cały wpis Noah można przeczytać tutaj>>
Kamil Zatoński