I znów ten Sundby

sundby ski tour canadaChoć niemal na wszystkich międzyczasach najlepszy wynik biegu na 30 km miał Anders Gloeersen, to na najwyższym stopniu podium stanął jego rodak – Martin Johnsrud Sundby.

Długo wydawało się, że dla Gloeersena Davos znów okaże się szczęśliwe. To tu stawał na podium pucharowych zawodów cztery razy z rzędu, triumfując w 2013 r. w sprincie i rok później w biegu na 15 km techniką dowolną. Przed rokiem na dystansie 30 km zajął trzecie miejsce. Wtedy wygrał Sundby i tak też było w sobotę. Norweg, startujący z jednym z ostatnich numerów startowych, miał pełną wiedzę o tym, jak biegli rywale. Przez trzy czwarte dystansu w czubie byli Gloeersen, Rosjanin Liegkow oraz Norweg Sveen, ale temu drugiemu zabrakło sił, a do czołówki doskoczył jeszcze Fin Matti Heikinen. Wszystkich przebił jednak Sundby, który na mecie wypracował prawie 14-sekundową przewagę nad Gloeersenem i 26-sekundową nad Heikkinenem. Czwarty był Sveen, piąty – Liegkow.

Na siódmym miejscu uplasował się młody Rosjanin Aleksiej Czerwotkin, a dziesiątkę zamknął Szwajcar Dario Cologna.

Polacy znów daleko. Dominik Bury był 61., Jan Antolec 72. w stawce 77 zawodników.

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *