Złamany palec Oysteina Pettersena to tylko jeden z wielu urazów, jakich nabawiła się grupa trenujących na nartorolkach norweskich biegaczy narciarskich.
Zawodnicy trenowali na jednej z publicznych dróg na południe od Oslo. Żaden z nich wcześniej nie zrobił rekonesansu, a w pewnym momencie droga zaczęła prowadzić coraz ostrzej w dół, zwężać się, pojawiły się zakręty, a jakby tego było mało – jakość asfaltu pozostawiała wiele do życzenia. Wybór był prosty – albo jechać na złamanie karku licząc, że z naprzeciwka nie wyjedzie samochód, albo salwować się ucieczką na pobocze. Zawodnicy wybrali to drugie, co dla wszystkich skończyło się zadrapaniami, rozcięciami naskórka, a w niektórych przypadkach poważniejszymi kontuzjami – Pettersen złamał palec lewej dłoni i przez kilka tygodni będzie wyłączony z treningu na nartorolkach, a najbardziej poszkodowany Kjelti Hagtvetd Dammen (Team LeasPlan Go), który narzekał na ból w nodze i plecach.
W treningu uczestniczyło kilkunasty zawodników, którzy zwykle raz w tygodniu spotykają się w okolicach Oslo .
To w Norwegii kolejny w ostatnich dniach incydent z udziałem nartorolkarzy – w miniony weekend w okolicy Trondheim dwaj biegacze ucierpieli, bo z dużą prędkością wjechali na odcinek asfaltu, który był w remoncie.
KZ