Dramatyczny finał mistrzostw świata

Johannes Hoesflot Klaebo pierwszy minął linię mety biegu na 50 km stylem klasycznym w Oberstdorfie, ale kilkadziesiąt minut później został zdyskwalifikowany. Złoto dla jego rodaka Emila Iversena.

O co poszło?

Klaebo, który skorzystał z niezbyt forsownego tempa niedzielnego biegu i zdołał utrzymać się w czołówce, jechał drugi za Aleksandrem Bolszunowem.

Na ostatnim łuku obaj biegacze poszli bardzo szeroko. Wydawało się, że Bolszunow nawet celowo pojechał tak szeroko, jak mógł, by zostawić jak najmniej miejsca rywalowi z Norwegii. Klaebo był minimalnie z tyłu i wobec braku miejsca ratował się jazdą już niemal na barierkach. Podbił przy tym prawy kij Bolszunowowi, tak, że ten wsadził go między narty i złamał.

Klaebo się nie oglądał i pognał do mety, a Bolszunowa wyprzedził jeszcze Emil Iversen.

Rosjanin był na mecie wściekły, zapowiedział, że nie pójdzie na ceremonię dekoracji pierwszej trójki. Rosjanie złożyli protest, który niemal godzinę po finiszu został uwzględniony. Norwegowie złożyli kontr-protest (twiedzili, że równie dobrze można ukarać Bolszunowa za to, że celowo wypychał Klaebo z trasy), ale nic nie wskórali.

– Zasady są jasne i mówią, że nie może dojść do kontaktu z ciałem rywala lub z jego sprzętem. Tu wszyscy widzieliśmy, że Johannes wszedł w kontakt z Bolszunowem – tłumaczył Pierre Mignerey z FIS.

Efekt jest taki, że złoto przypadło temu, który w normalnych okolicznościach byłby zapewne trzeci, czyli Iversenowi. Srebro dla Bolszunowa, brąz – dla kolejnego z Norwegów Simena Hegstada Kruegera.

Klaebo został zdyskwalifikowany i poszedł prosto do hotelu, omijając stregę z dziennikarzami.

Norwegowie będą jeszcze składać prostest. Mają na to 48 godzin.

Rosjan to i tak nie urządza, bo Bolszunow przesunął się z trzeciej na ledwie drugą pozycję, a mierzył najwyżej.

W biegu wzięli udział trzej Polacy. Kacper Antolec dość szybko został zdublowany i musiał zejść z trasy, obronili się przed tym natomiast Dominik Bury (był 38 ze stratą prawie 9 minut do zwycięzcy) i Mateusz Haratyk (był 46, strata to 15 minut).

WYNIKI>>

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *