Czy amatorzy pobiegną w Jizerskiej 50?

Trasa Jizerskiej 50

Na stole pozostała już właściwie tylko opcja indywidualnego startu, rozciągniętego na kilka dni.

Organizatorzy Jizerskiej 50 jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zdecydowali o przedwczesnym zamknięciu list startowych. Decyzja o zatrzymaniu licznika na liczbie ponad 5 tys. zapisanych podjęta została po konsultacjach z czeskim ministerstwem zdrowia. Ponieważ sytuacja epidemiczna wcale się nie poprawia tak, jak liczono, to konieczne było ograniczenie liczby uczestników imprezy.

Dano sobie czas na przemyślenie formuły, ale wszystko wskazuje na to, że ramie w ramię rywalizować będą mogli tylko zawodowcy, ścigający się w Ski Classics – ich bieg ma się odbyć w niedzielę 14 lutego.

Organizatorzy czekają na decyzję Ministerstwa Zdrowia, dotyczącą biegu amatorów, a – jak podano dziś – do tej pory jej nie podjęto, natomiast scenariusz, którego dotyczą rozmowy, to indywidualny start, rozciągnięty na kilka dni.

W tym formacie ma się odbyć m.in. Bieg Wazów.

Co z innym biegami Worldloppet?

Na razie odwołano Dolomitenlauf (zaplanowany na 23-24 stycznia), a także Koenig Ludwig Lauf (luty) i Engadin Skimarathon (marzec).

W nieco zmienionej formule, ale nie dość odległej od tradycyjnej ma się odbyć Marcialonga (ostatnia niedziela stycznia), o tym, że bieg się odbędzie, przekonani są też organizatorzy La Transjurassienne (połowa lutego), w jakiejś formie ma się odbyć estoński Tartu Maraton (jak na złość, w tym roku warunki są tam doskonałe, jak zreszta niemal wszędzie), a także Bieg Piastów. Będzie też Birkebeinerrennet, ale prawdopodobnie wyłącznie dla Norwegów.

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *