Marit Bjoergen nie wystartuje w zawodach Pucharu Świata w Davos. Ma wrócić na następny etap we francuskim La Clusaz.
Zmęczenie po minitourze w Lillehammer to przyczyna tego, że Marit Bjoergen nie zobaczymy na starcie zawodów w szwajcarskim Davos. W planie jest tam bieg na 15 km techniką dowolną (start indywidualny) oraz sprint techniką dowolną.
Norweżka ma wrócić na trasy w kolejny weekend we francuskim La Clusaz, jeśli oczywiście zawody te odbędą się w tym miejscu. W czwartek ma zapaść decyzja FIS, bo ze śniegiem we Francji krucho, podobnie zresztą jak w Szwajcarii – tyle że w Davos usypano pętlę o długości 6 km. Niewykluczone zresztą, że pucharowa karuzela zatrzyma się w kurorcie na dłużej i własnie tam zostaną przeniesione biegi z La Clusaz (skiathlon i sztafety).
Marit Bjoergen w pierwszych biegach sezonu występowała w kratkę. Słabo szło jej w sprintach, gdzie odpadała w półfinałach, wygrała natomiast bieg na 10 km techniką klasyczną w Ruka. W Lillehammer w minitourze zajęła 4. pozycję.
Kamil Zatoński