Przed rokiem w śniegu tonęły Dolomity, teraz spotkało to Pireneje. Biegu Marxa Beret w takich warunkach nie udało się rozegrać.
Bieg zdecydowano się przełożyć – na razie na bliżej nieokreślony termin (prawdopodobnie będzie to marzec) – ze względu na bardzo obfite opady śniegu, zagrożenie lawinowe i trudne warunki drogowe.
Według planu, w niedzielę 1 lutego narciarze mieli rywalizować na dystansach 42, 21 i 10 km techniką klasyczną. Marxa Beret zaliczany jest do cyklu Euroloppet.
Kamil Zatoński