W przeszłości z dopasowaniem sektorów do umiejętności startujących na dystansie 50 km techniką klasyczną bywało różnie, a w ostatnim roku analizy (2017) odnotowaliśmy znaczącą poprawę i wysoki poziom dopasowania, który z pewnością będzie trudno utrzymać w kolejnych latach. W tym roku udało się ten zeszłoroczny wynik jeszcze odrobinę poprawić i to pomimo większej liczby osób, która ukończyła wyścig.
Żeby formalności stało się zadość na końcu, dla chętnych, podajemy kilka założeń, które zostały wykorzystane do analizy. W tym miejscu wspomnimy jedynie najważniejsze.
Wszystkie statystyki w naszym materiale zostały przygotowane na podstawie liczby osób, które ukończyły bieg w poszczególnych latach oraz według tej samej metodyki co w 2012 roku, więc są porównywalne z wcześniejszymi obserwacjami. Poniższy, zeszłoroczny tekst i wykresy zostały zaktualizowane o obserwacje z bieżącego roku.
Według nas sytuacja idealna to taka, gdy zawodnik przez cały dystans może biec wśród zawodników o niemal takich samych umiejętnościach. Nie musi prawie nikogo wyprzedzać i sam wyprzedzany jest sporadycznie, więc kończy bieg w tym samym sektorze co zaczyna (np. startuje z 3. sektora – numery od 401 do 600 – i w takim sektorze kończy – pozycja od 401 do 600). Odchylenie pomiędzy sektorem końcowym i startowym wynosi wtedy 0. Taką sytuację trudno zapewnić, bo nawet stosując wyrafinowane metody o wyniku w dniu startu decyduje wiele czynników, jak choćby dyspozycja dnia, dobór smarów itp. Uznaliśmy, że komfort biegu dla wyprzedzających i wyprzedzanych wciąż zostanie zachowany jeśli odchylenie w przypisaniu sektorów wyniesie nie więcej niż jeden (w powyższym przykładzie byłby to zatem sektor startowy 2. lub 4.), zatem wszystkich zawodników, którzy mieli to szczęście, że ukończyli zawody w tym samym sektorze co zaczęli, awansowali o jeden sektor lub jeden sektor stracili przyporządkowaliśmy do kategorii „Akurat +/-1”. W pozostałych przypadkach uznajemy, że przypisanie sektora startowego było błędne oraz powodowało niepotrzebny stres i dodatkowe ryzyko na trasie. W kategorii „Na wyrost” znaleźli się wszyscy ci zawodnicy, którzy w trakcie biegu stracili co najmniej 2 sektory (wyprzedziło ich zatem między 200 a 600 osób), natomiast w kategorii „Za karę” znaleźli się wszyscy Ci zawodnicy, którzy w trakcie biegu awansowali o co najmniej 2 sektory (musieli zatem wyprzedzić około 200 do nawet 600 osób).
Stosowana kolorystyka jest spójna dla wszystkich wykresów. Przejdźmy zatem do omówienia wyników.
Liczba uczestników, którzy kończą Bieg w końcu wzrosła, a komfort biegu ponownie też
Na poniższym wykresie zaprezentowany został podział wszystkich uczestników, którzy ukończyli bieg w poszczególnych latach, na 3 opisane powyżej kategorie dopasowania sektorów na starcie i na mecie.
Źródło: Opracowanie własne
Oprócz malejącej z roku na rok liczby zawodników, którzy kończą Bieg Piastów, widać, że w latach 2010 – 2013 liczba osób, która mogła biec w komfortowych warunkach malała z 982 osób w 2010 roku do 861 osób w 2013, który był najgorszym rokiem pod kątem przypisywania sektorów w analizowanym okresie. Wyjątkiem w tej części analizy był rok 2011, gdy w kategorii „Akurat +/-1” znalazło się aż 1.057 osób. Natomiast w tym roku padł w końcu rekord pod względem bezwzględnej liczby uczestników, którzy cieszyli się największym komfortem jazdy (1.138 osób wobec 1.097 osób w 2016 roku) Dla lepszego przeglądu sytuacji i większej porównywalności pomiędzy latami przygotowaliśmy także poniżej wersję zestawienia w ujęciu procentowym.
Źródło: Opracowanie własne
Tak jak pisaliśmy rok temu, widać, że po przerwie w 2014 roku nastąpiła ogromna poprawa jakości w dopasowaniu sektorów wynikająca najprawdopodobniej z coraz bardziej konsekwentnego stosowania regulaminu.
Na powyższym wykresie ewidentnie widać odsetkową poprawę w ostatnich czterech latach w każdej analizowanej kategorii dopasowania (choć różnica między rokiem 2017 i 2018 jest widoczna dopiero po przecinku na korzyść roku 2018). Zmiany w kategoriach skrajnych („Na wyrost” i „Za karę”) zostały dodatkowo przedstawione bardziej szczegółowo na poniższych wykresach. Im mniejszy łączny odsetek uczestników w skrajnej kategorii oraz im bardziej stromy wykres tym lepiej. Obydwa wykresy zostały przedstawione w tej samej skali i prezentują odsetek z całej liczby tzw. „finisherów” w danym roku.
Źródło: Opracowanie własne
Widać, że z upływem czasu nie tylko maleje rozrzut (coraz mniejsze skrajności niedopasowania), ale i odsetek osób, które biegną w niekomfortowych warunkach (22% w 2018 vs. 45,54% w 2013 roku). Rozszerzenie tolerancji dopasowania do +/-2 sektorów obejmuje już w latach 2017 91% wszystkich osób, które ukończyły bieg, a w 2018 odpowiednio 90,4 %. Ten odsetek akurat trzeci rok z rzędu maleje, nie mniej jednak w tym roku liczba uczestników, którzy ukończyli Bieg była niemal taka jak w 2012 roku (1.497 osób) i 2015 roku (1.492 osoby przed wyczyszczeniem danych). Negatywny trend dotyczący „finisherów” został zatem w tym roku przełamany.
Rozpiętość odchyleń start – meta w 2018 (od -6 do +8) była większa o jedną kategorię niż w 2017 roku (najmniejsza ze wszystkich analizowanych, a zakres kategorii od -6, do +7; tylko po jednej osobie w tych kategoriach), jednak największe niedopasowanie dla 3 osób (kategoria +8) wynikała z późnego zgłoszenia do zawodów i sądząc po czasach (oraz braku FIS-codu) dotyczyło ono byłych zawodników (zajęli pozycje od 48, 61 i 113 a mieli przypisane techniczne numery 2000+). W tym miejscu zakończyłaby się analiza porównywalna z poprzednimi latami podsumowaniem <<Wygląda na to, że Stowarzyszenie Bieg Piastów wykonało w ostatnich 4 latach kawał dobrej roboty i na argument „Jestem fantastyczny i tyle :)”, wciąż odpowiada „Sprawdzam”>>. Tymczasem bardziej pogłębiona analiza z wykorzystaniem sektorów przypisanych na opublikowanej liście startowej wykazała, że sektory na liście są trochę inne niż wynikające wprost z numeru i sektorów o liczebności 200 osób … a nawet „bardzo trochę”. Ale o tym w kolejnej analizie już niebawem. W tym momencie zdradzę tylko, że 96,3% tych zmian to były przesunięcia o jeden sektor, a 2 ze wspomnianych powyżej 3 osób startowały zgodnie z przypuszczeniami z pierwszego sektora.
Inne założenia
Każdy zawodnik wraz z ogłoszeniem oficjalnej listy startowej ma przypisany numer startowy, który określa jednocześnie sektor startowy. Każdy sektor startowy może pomieścić co najwyżej 200 osób, a granice sektorów to kolejne krotności liczby 200, zatem zawodnicy z numerami od 1 do 200 włącznie zostali przypisani do sektora 1., z numerami od 201 do 400 do sektora 2. itd.
Każdy zawodnik, który dobiegł do mety i został sklasyfikowany ma przypisaną pozycję na podstawie osiągniętego czasu w klasyfikacji generalnej. Na tej podstawie przypisany jest sektor końcowy, który służy do porównania z sektorem startowym.
Kategoria „Na wyrost” została przypisana zawodnikom, którzy ukończyli bieg w sektorze gorszym co najmniej o 2 sektory niż przypisany sektor startowy, np. numer startowy 80 (sektor 1.), a osiągnięta pozycja w klasyfikacji 410 (sektor 3.).
Kategoria „Za karę” została przypisana zawodnikom, którzy ukończyli bieg w sektorze lepszym co najmniej o 2 sektory niż przypisany sektor startowy, np. numer startowy 420 (sektor 3.), a osiągnięta pozycja w klasyfikacji 110 (sektor 1.).
Do analizy odchyleń pomiędzy sektorami przypisanymi na starcie i na mecie służą rzeczywiste liczebności zawodników w poszczególnych sektorach startowych, spośród tych którzy ukończyli zawody. W poszczególnych latach były one zawsze niższe niż oficjalne 200 osób, a to dlatego, że nie wszyscy startują (DNS) i nie wszyscy zostają sklasyfikowani na mecie (DNF, DSQ).
2015* – z analizy usunięto 48 osób, które miały numery powyżej 2000. Nie mamy wiedzy, czy w tym roku funkcjonował 11. sektor startowy, czy został włączony do wcześniejszego sektora, czy może to były sztuczne numery przyporządkowane do różnych sektorów.
2014 – w analizie nie został uwzględniony 38. Bieg Piastów, ponieważ główny dystans CT został skrócony do 10 km ze względu na brak śniegu.
„Finisher” – zawodnik, który w ukończył bieg i został sklasyfikowany w zawodach.
Piotr Zygadlewicz