Visma Ski Classics, cykl biegów długodystansowych, w kolejnym sezonie schudnie z 13 do 11 etapów.
Wszystko jest już jasne. 10 dni temu w obserwatorach cyklu organizatorzy zasiali ziarno niepewności, informując, że etapów będzie 11, a nie 13, jak w minionym sezonie. Dość łatwo można było wskazać na Vasaloppet China jako ten bieg, który opuści karuzelę. Na początku stycznia tego roku do Państwa Środka nie wybrało się zbyt wielu zawodników z czołówki rywalizacji długodystansowej, więc bieg był murowanym kandydatem do „odstrzału”. Pozostawało pytanie, na kogo jeszcze trafi, ewentualnie – czy zmian będzie jeszcze więcej.
Ostatecznie w kalendarzu nie ma Årefjällsloppet. Przyczyn rozstania strony nie ujawniły, ale w ostatnich sezonach bieg miał problemy z takim wyznaczeniem trasy, by nie była konieczna jej modyfikacja w wersji „last minute”. Zawody nie stały się też szczególnie popularne wśród amatorów.
Ściganie zacznie się pod koniec listopada od zawodów Pro Team Tempo w szwajcarskiej Pontresinie, a kolejny etap już tydzień później we włoskim Livigno. W Alpach biegacze rywalizować będą później jeszcze czterokrotnie, a po drodze do Skandynawii zatrzymają się w czeskim Bedrichovie.
Visma Ski Classics VIII (2017/2018):
26 listopada, Pro Team Tempo Pontresina Szwajcaria 10 km
3 grudnia Sgambeda Livigno Włochy 35km
13 stycznia Kaiser Maximilian Lauf Seefeld Austria 60km
20 stycznia La Diagonela St Moritz Szwajcaria 65km
28 stycznia Marcialonga Trentino Włochy 70km
3 lutego Toblach-Cortina Włochy 50km
18 lutego Jizerska Padesatka Czechy 50km
4 marca Vasaloppet Szwecja 90km
17 marca Birkebeinerrennet Norwegia 54km
7 kwietnia Reistadløpet Bardufoss Norwegia 50km
14 kwietnia Ylläs-Levi Finlandia 67km
Kamil Zatoński
