Murowaną faworytką w rywalizacji kobiet jest Marit Bjoergen. Justyna Kowalczyk nie wystartuje.
Na sobotę zaplanowano biegi techniką dowolną na dystansach 1,3 km (kobiety) i 1,6 km (mężczyźni). W niedzielę sprinty drużynowe techniką klasyczną.
Problemem dla zawodników mogą być kiepskie warunki pogodowe. Panująca od tygodnia odwilż ma się nawet nasilić w weekend. Naturalny śnieg na stadionie w Liberce znika w szybkim tempie, organizatorzy mają jednak zapas wyprodukowanego wcześniej sztucznego śniegu, który teraz stopniowo jest rozwożony na trasy.
Na starcie nie zobaczymy Justyny Kowalczyk, która odpoczywa po Tour de Ski.
– Nie jedziemy do Liberca. Tam będzie rozegrany sprint i sprint drużynowy czyli dla Justyny właściwie jeden start, który nic by jej nie dał. Wolimy ten czas poświęcić na przygotowania do kolejnych ważnych dla nas biegów – mówi trener Aleksander Wierietelny na stronie www.justyna-kowalczyk.pl.
W zawodach weźmie za to udział Marit Bjoergen, która ma dużą szansę odrobić część strat do Kowalczyk w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Obecnie Norweżka ma 511 pkt. straty, za zwycięstwo może zarobić 100 pkt.
W rywalizacji mężczyzn zabraknie m.in. lidera klasyfikacji PŚ w sprintach, Szweda Emila Joenssona, który nie doszedł do siebie po chorobie, której nabawił się podczas Tour de Ski. Nie będzie też drugiego w klasyfikacji generalnej Pettera Northuga. Wystąpi za to jego młodszy brat Thomas.
Transmisja sprintów indywidualnych w sobotę od godz. 14 w Eurosport2 (retransmisja od godz. 16 w Eurosport). W niedzielę również o 14 sprinty drużynowe na głównej antenie Eurosportu.