Na Polanie Jakuszyckiej ratrak ubił śnieg. Jeśli białego puchu zimą nie zabraknie, trasy przygotowywane przez Stowarzyszenia liczyć będą nawet 88 km.
Dobre wieści napłynęły z Jakuszyc, gdzie śniegu jest na tyle, by ratrak mógł wyjechać i przygotować pierwsze trasy. Od tego sezonu na Polanie stacjonuje nowa maszyna, co będzie mieć niebagatelne znaczenie dla długości i stanu tras, kiedy zima nadejdzie już na dobre.
– Nowym ratrakiem, z pomocą drugiego starego, jesteśmy w stanie dobrze przygotować wszystkie nasze trasy (czy choćby ich część – tam, gdzie się da) o wiele szybciej. Sedno sprawy, jeśli chodzi o zalety nowego ratraka, polega m. in. na tym, że on za jednym razem robi cztery tory. Zatrudniamy dwóch operatorów ratraka, a ich praca w sporej mierze odbywa się w weekendy, gdy ruch na trasach największy, więc zależy nam, by wtedy było ich jak najwięcej i było najlepiej przygotowana. Obaj panowie ratrakowcy w szczycie sezonu narciarskiego dają z siebie wiele, ale muszą czasem mieć wolne – tak każe prawo i zdrowy rozsądek. Wyższe tempo przygotowywania tras jest niezwykle ważne również dlatego, że – z różnych względów – przygotowuje się je w nocy i nad ranem – gdy nie ma ruchu i gdy temperatura bardziej (zazwyczaj) odpowiednia (za dnia bywa za miękko) – mówi Leszek Kosiorowski, sekretarz zarządu Stowarzyszenia Bieg Piastów.
W wersji „max” w Jakuszycach można przygotować 88 km.
– Ta długość istotnie nie zmieniła się od poprzedniego roku. Słowo „możemy” oznacza, że jest to uzgodnione z Nadleśnictwem Szklarska Poręba, jak i to, że jesteśmy w stanie je zrobić, bo mamy sprzęt i ludzi – dodaje Leszek Kosiorowski.
Jak zaznacza, nie ma w planach przygotowywania tras w kierunku Świeradowa, które kilka lat temu były ubijane (można było dobiec aż na Stóg Izerski i wrócić przez Chatkę Górzystów na Polanę), ponieważ są tam ograniczenia z powodu ochrony środowiska.
Przy dobrej zimie z Jakuszyc i tras, ubijanych przez ratraki SBP, zboczyć będzie można w kierunku:
- Białej Doliny w Szklarskiej Porębie (trasy ubijane skuterem),
- Harrachova (z trasy wokół Koziego Grzbietu w kierunku stadionu),
- Jizerki pod Bukovcem (gdzie łączą się trasy prowadzące z i do Bedrichova).
Na tych ostatnich zimą też będzie można spotkać nowy ratrak, który ma szybciej przygotowywać trasy Jizerskiej 50 oraz nowe odcinki. Ratrak kupiono także w Korenovie. Zakupy współfinansowano z funduszy unijnych.
Kamil Zatoński
