Therese Johaug wróciła i zwyciężyła

W piątek zawodnicy rywalizują w zawodach w norweskim Beitostoelen i szwedzkiej Bruksvallarnie. 

Wydarzeniem dnia jest powrót Therese Johaug do ścigania w oficjalnych zawodach. Norweżka, które odcierpiała karę dyskwalifikacji za doping, w swoim stylu, czyli pewnie, wygrała bieg na 10 km techniką klasyczną. Jej czas to 25:42. O 24 sekundy wolniejsza była Ingvild Flugstad Oestberg, a niespełna minutę straciła Kari Oeyre Slind. Na czwartym miejscu uplasowała się Astrid Jacobsen, piąta była Ranghild Haga, szósta – Anna Svendsen (w miniony weekend rywalizowała z Polkami w fińskim Muonio), a siódma Heidi Weng (prawie 2 minuty straty do Johaug).

Tak z wygranej cieszyła się Johaug:

WYNIKI>>

W Beitostoelen w biegu mężczyzn na dystansie 15 km „klasykiem najszybszy był Norweg Didrig Toenseth, który był o 12 sekund wyprzedził Emila Iversena i o 29 sekund Sjuora Roethego. Czwarty był Martin Johsrud Sundby, szósty Johannes Hoesflot Klaebo, a 20. czas zanotował Petter Northug, który przebąkiwał w ostatnich dniach o zakończeniu kariery, bo narzekał na słabą formę i niską motywację. Jego strata do zwycięzcy przekroczyła 2 minuty. Po biegu został jednak zdyskwalifikowany, bo jego technika daleka była od klasycznej. (zobacz na stronie nrk>>) Norweg nie protestował.

WYNIKI>>

W Bruksvallarnie w biegu 10 km stylem dowolnym z dobrej strony pokazał się Dominik Bury, który zajął 5. miejsce, tracąc 17 sekund do Karla Johana Westbera i Jensa Burmana. Obaj Szwedzi zanotowali ten sam czas. Trzeci był Japończyk Keishin Yoshida, czwarty – Szwed Daniel Rickardsson.

FIS-Punkty Dominka Burego to 31,95 – nigdy w karierze nie udało mu się zdobyć niższych (czyli lepszych).

Nieźle na dystansie pokazał się jego brat Kamil, który specjalizuje się raczej w sprintach. Zajął 41. miejsce ze stratą 1:16.2. 47. był Maciej Staręga, a 53. Mateusz Haratyk.

WYNIKI>>

W biegu pań na dystansie 5 km niespodziewanie wygrała Ebba Andersson, której wyższość musiała uznać m.in. Charlotte Kalla (+2,6 s). Trzecia była Hanna Falk.

WYNIKI>>

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *