Norweska firma Swix została generalnym sponsorem cyklu Ski Classics. Straciła jednocześnie jedną z największych gwiazd narciarstwa – Therese Johaug.
Swix Ski Classics – tak od nowego sezonu będzie się nazywać cykl narciarskich biegów długodystansowych, z każdym rokiem zyskujący na popularności i prestiżu. Cykl ten spycha powoli w cień FIS Marathon Cup, puchar pod egidą federacji narciarskiej, do którego od 2014 r. należeć będzie Bieg Piastów. Jego komandor Julian Gozdowski się cieszy, ale nie ma się co łudzić: w tym samym terminie odbywa się Bieg Wazów i to tam pobiegną najlepsi narciarscy maratończycy.
Bieg Wazów to jeden z etapów Ski Classic, biegów pokazywanych na żywo w telewizji. I to największy wabik dla sponsorów. Tytularnym został właśnie Swix, producent smarów, kijów i ubrań dla biegaczy.
– Swix Ski Classic to imponująca inicjatywa ludzi związanych z dyscypliną, którzy chcą stworzyć nową platformę biegów narciarskich. Chcemy być tego częścią – mówi Ulf Bjerkens, prezes Swix Sport Group.
Tymczasem Swix musi przełknąć gorzką pigułkę w postaci utraty umowy sponsorskiej z Therese Johaug, norweską gwiazdą biegów narciarskich, która postanowiła związać się ze szwedzką firmą SkiGo i od nowego sezonu używać produkowanych przez nią kijów i ubrań treningowych. Szczegółów umowy nie ujawniono, ale menedżer zawodniczki John Ernst stwierdził, że kontrakt jest korzystny także od strony finansowej.
W zawodach pucharowych i rangi mistrzowskiej Johaug nadal startować będzie w kostiumach Swixa, bo zobowiązuje ją do tego umowa, zawarta przez norweską federację.
Kilka lat temu z produktów SkiGo korzystał m.in. Petter Northug. Także serwismeni Justyny Kowalczyk cenią smary tej firmy: jak chwali się ich polski dystrybutor MGB Sport, polska mistrzyni olimpijska przebiegła 6 etapów ostatniego Tour de Ski na smarach SkiGo.
Przeczytaj także: Nartorolki SkiGo: cena to niejedyny atut