Sjusjoen to w nr 1 wśród tras narciarskich w rankingu na stronie visitnorway.com. Zasłużenie.
Do Sjusjoen z lotniska Oslo-Gardermoen (latają tam tanie linie Norwegian) dojechać można samochodem w nieco ponad 2 godziny. Od olimpijskiego Lillehammer tę położoną w niewysokich górach (900-1000 m n.p.m.) miejscowość dzieli kilkanaście kilometrów. Tras do biegania na nartach – jak podaje wspomniana strona – jest ponad 350 km. O ich przygotowanie dbają ratraki.
Większość tras znajduje się jednak na otwartej przestrzeni, dlatego czasem szlaki mogą być zawiane.
Krajobraz w Sjusjoen i okolicach trochę przypomina to, co można zobaczyć w wyższych partiach Gór Izerskich – Kopalni czy Cichej Równi.
Pierwsza różnica jest taka, że w górach norweskich nie brakuje domków letniskowych, które zimą również są zamieszkane i… pilnowane.
Z dojazdem do przysiółków nie ma problemu, bo nawet przy prawie dwumetrowej pokrywie śnieżnej drogi są odśnieżone.
Na trasach w Norwegii nie ma zakazu poruszania się psów.
Sam stadion w Sjusjoen to szeroka polana, przy której stoi kilka budynków i znajduje się parking (płatny 40 NOK/20 zł za dzień). Korzystanie z tras jest bezpłatne.
Tekst i fot: Kamil Zatoński
