Norweg Eldar Roenning wygrał 42-km bieg techniką klasyczną, który w sobotę odbył się na archipelagu Svalbard.

W tym roku narciarze ścigali się mniej więcej w połowie drogi między Norwegią (do jej brzegów jest 800 km) i biegunem północnym (1100 km) już po raz 21. Impreza z każdym rokiem się rozrasta, choć na razie na liście startowej próżno szukać wielu znanych nazwisk (tych polskobrzmiących też).

Svalbard Skimarathon nieco różni się od tradycyjnych biegów, bo organizatorzy wymagają od narciarzy posiadania plecaka, w którym znajdują się m.in. ciepły napój, suchy prowiant, odzież chroniąca przed wiatrem czy gogle. Broni mieć nie trzeba, bo choć spotkać niedźwiedzia polarnego wcale tu nietrudno, to trasę zabezpieczają strażnicy na skuterach.

Archipelag Svalbard zamieszkuje 3 tys. białych niedźwiedzi, a kilka dni przed zawodami doszło do incydentu – zwierzę rzuciło się w stronę trenujących narciarzy. Ci byli jednak uzbrojeni.

Od strony sportowej tegoroczny bieg przebiegał pod dyktando Eldara Roenninga, który pokonał trasę w niecałe 2 godziny. Drugiego na mecie Øvyinda S. Pettersena wyprzedził o 8 minut.

Men – 42 km classic
1 Eldar Rønning, Skogn IL 1:59,35
2 Øvyind S. Pettersen, Frosta 2:07,50
2 Bjarne Valås, CK Krank 2:07,50
4 Nils Other Reinfjord, Sømna IL 2:10:04
5 Stig Arne Erichsen, Byåsen IL 2:10:33
6 Brigt Rødli, 2:12:28

Women – 42 km classic
1 Ellen Grepperud, Ås IL 2:25,54
2 Torunn Øvergaard Aarvik, Fana IL 2:29,54
3 Monica Blomlie Dahlen, 2:35:59
4 Linda Helland, Team Skigo 2:36:22
5 Nina Myhre, Team Skigo 2:37:23 1:01
6 Cathrine Bendz Aarrestad, 2:37:27

Zobacz wideo z krajobrazami Svalbardu

Kamil Zatoński

Wersja do wydruku