Polacy wciąż ścigają się na nartach

W Laponii zakończył się własnie tydzień narciarski, a w weekend w Szwecji najdłuższy bieg sezonu. Oczywiście z udziałem Polaków.

Lapponia Hiihto to zawody z długą tradycją, w których niemal co rok udział bierze kilku biegaczy z Polski. Na imprezę w Olos składają się biegi o różnej długości – w wersji „max” jest to 60 km w poniedziałek, 50 km we wtorek i 80 km w czwartek. Są też „połówka” i „ćwiartka”.

W tym roku najlepszym wśród mężczyzn pokonanie w sumie 190 km zajęło nieco ponad 8,5 godziny. Przemysław Kiszka, jeden z dwóch Polaków na starcie, potrzebował 14 godzin i 48 minut, a Paweł Brudło 15 godzin i 25 minut. Dało to miejsca 199 i 204 w stawce 221 biegaczy. Wśród pań Aleksandra Pacowska-Brudło była 33, a czas łączny wszystkich biegów był taki sam, jak czas osiągnięty przez jej męża.

WYNIKI

mężczyźni>

kobiety>

Film z 2015 r.

Nie lada wezwanie czeka na biegaczy w najbliższą sobotę w szwedzkim Jokmokku, gdze odbędzie się Nordenskioldsloppet, bieg na 220 km techniką klasyczną. W narciarskim ultramaratonie nie mogło oczywiście zabraknąć Polaków – na liście startowej jest ich czwórka: Arkadiusz Ogorzałek, Czesław Płachytka, Jarosław Zabłocki i Peter Majak.

Na starcie staną też najlepsi długodystansowcy na świecie, m.in. Norwedzy Anders Aukland i Andreas Nygaard.

W 2016 r. wygrał John Kristian Dahl, z czasem 8:35:16 (dystans był krótszy niż 200 km). O historii biegu i wynikach Polaków więcej przeczytasz tutaj>>

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *