0,18 sekundy – tyle zabrakło Maciejowi Starędze w jego koronnej konkurencji – biegu sprinterskim techniką dowolną, by awansować do ćwierćfinału.
Długo wydawało się, że 29-latek będize w TOP30, ale najpierw lepszy czas osiągnął Chińczyk Qiang Wang (to zwycięzca tegorocznego Vasaloppet China, o czym szerzej pisaliśmy tutaj>>), a później o prawie 2 sekundy lepiej pobiegł Amerykanin Logan Hanneman.
Staręga zajął więc 31 miejsce i pożegnał się z marzeniami o finale mistrzostw świata.
Kwalifikacji nie przeszli też bracie Bury – lepiej wypadł Dominik, słabo – Kamil (jest lepszy w technice klasycznej).
Wygrał Szwed Viktor Thorn, drugi był Rosjanin Siergiej Ustiugow, trzeci Norweg Finn Haagen Krogh, ex-aequo ze Szwedem Calle Halfvarssonem.
Piąty Johannes Klaebo, szósty Włoch Federico Pellegrino, siódmy Emil Iversen.
Kamil Zatoński