
W ograniczonej tylko do elity Jizerskiej 50 zwyciężyli reprezentanci Szwecji.
Czwarte w tym sezonie zawody cyklu Visma Ski Classics odbyły się w czeskiej częśći Gór Izerskich. Do rywalizacji przystąpili tylko zawodowcy – amatorzy muszą się zadowolić jedynie wirtualną wersją biegu.
Po zwycięstwie w Marcialondze przed dwoma tygodniami dziś także wygrał Szwed Emil Persson, który wyrasta na nową gwiazdę prestiżowego cyklu.
Bardzo dobre wyniki prezentował już w poprzednim sezonie – wygrał prolog i Kaiser Maximilian Lauf, ale w tym najgorszym jego wynikiem jest piąte miejsce w La Diagoneli. W Toblach był drugi.
Na podium zameldował się także zwycięzca biegu z Toblach – Rosjanin Ermił Wokujew, a drugi był Norwego Tord Asle Gjerdalen.
Doświadczony Norweg na stadion zjechał jako pierwszy, ale na finiszowych metrach zza jego pleców wyskoczył Persson, uzyskując na mecie 0,3 s przewagi. Strata Wokujewa, który w czasie biegu kilka razy szarpał, wyniosła 0,8 sekundy. Na czwartym i piątym miejscu weterani – Norweg Petter Eliassen i Rosjanin Maksim Wylegżanin.
– To był trudny bieg, a tempo były od początku wysokie. Kiedy Eliassen zaatakował przed drugą premią górską, byłem bliski tego, by go zgubić. Kiedy dobiegliśmy do finiszu, miałem już znakomitą pozycję, by wygrać. To był wspaniały dzień – przyznał Emil Persson.
1 | EMIL PERSSON | 2:02:27.9(+) |
2 | TORD ASLE GJERDALEN | 2:02:28.2(+0.3) |
3 | ERMIL VOKUEV | 2:02:28.7(+0.8) |
4 | PETTER ELIASSEN | 2:02:29.0(+1.1) |
5 | MAXIM VYLEGZANIN | 2:02:29.2(+1.3) |
W biegu pań po godzinie biegu na czoło wysunęły się Lina Korsgren i Ida Dahl, które między sobą rozstrzygnęły walkę o zwycięstwo.
Dla Korsgren to trzecia wygrana w tym sezonie – tylko w La Diagoneli była druga.
1 | LINA KORSGREN | 2:18:39.4(+) |
2 | IDA DAHL | 2:18:39.5(+0.1) |
3 | KATEŘINA SMUTNÁ | 2:22:21.3(+3:41.9) |
4 | JENNY LARSSON | 2:22:37.0(+3:57.6) |
5 | EMILIE FLETEN | 2:22:59.5(+4:20.1) |
Liderami w klasyfikacji generalnej cyklu są Korsgren i Persson.
W zestawieniu teamów prowadzi Team Rammuden, przd Lager 157 Ski Teamem i Russian Winter Teamem.
Kamil Zatoński