
Specjalisci od długich dystansów nie dali szans rywalom z Pucharu Świata w nartorolkowym biegu na 55 km w Norwegii.
Lato to czas, kiedy okazję do zmierzenia się mają ci, którzy zimą uczestniczą w zupełnie innych zawodach: specjaliści od długich dystansów wybierają biegi Ski Classics, a członkowie kadr narodowych występują w Pucharze Świata. W norweskiej Hitrze odbył się bieg nartorolkowy na dystansie 55 km (techniką klasyczną), w którym podium zajęli długodystansowcy. Wygrał Szwed Max Novak (czas 2:11:10), drugi był Siver Wiig Gjesdal (+7 s), a trzeci Morten Eide Pedersen (+21 s). Nazwisko znane z Pucharu Świata znaleźć można dopiero na 7 miejscu – zajął je Erik Valnes, który do zwycięzcy stracił 44 sekundy. Johannes Hoesflot Klaebo był 25 (+1:02) i przegrał m.in. z weterenem Andersen Auklandem i Martinem Johnsrudem Sundbym, który od nowego sezonu będzie się ścigać w cyklu Visma Ski Classics w barwach swojego teamu Koteng.
65 miejsce zajął Petter Nothug (9 minut straty do zwycięzcy). Były mistrz świata i olimpijski zamierza za tydzień wziąć udział w biegi Alliansloppet w Szwecji (48 km Cl).
Wśród kobiet wygrała Astrid Oyre Slind (2:26:02), również występująca w barwach Kotenga. Druga była Hedda Oestberg Amundsem (+2:21.6), trzecia – Marit Bjoergen (+3:45.6). W biegu nie wystartowała żadna z czołowych norweskich biegaczek.
Kamil Zatoński