Petter Northug doskonale bawi się ze szwedzkimi mediami. Tym razem wzbudził kontrowersje na finiszu niedzielnej sztafety w Gaellivare.
Przyjazd Northuga na zawody w Szwecji wzbudził zainteresowanie, któremu dziwili się sami Norwegowie. Królowi nart w ostatnich latach poświęcono w lokalnej prasie wiele miejsca, co można wiązać z jego licznymi mniej lub bardziej uszczypliwymi wypowiedziami i gestami, skierowanymi w stronę wschodnich sąsiadów.
Przez pewien czas media żyły jego pojedynkami z gwiazdą szwedzkich biegów – Marcusem Hellnerem. Później dość szeroko komentowano zachowanie Northuga w czasie MŚ w Oslo, kiedy w dość nonszalancki sposób jako zwycięzca przekraczał metę, pokazując, z jaką łatwością rozprawił się z rywalem spod znaku trzech koron. Z kolei ostatnio Northug stwierdził, że wygra wszystkie zawody w tym sezonie, a w szczególności zależy mu na wygranej w Szwecji. Czy trzeba czegoś więcej, żeby wzbudzić lawinę komentarzy?
Najświeższy „wybryk” to przekroczenie przez Northuga linii mety niedzielnej sztafety 4×7,5 km z niewielką flagą… Szwecji w ręku.
Norweg mógł sobie na to pozwolić, bo znakomitą zmianę dał Sjur Rothe, który na trzecim odcinku wypracował bezpieczną przewagą nad rywalami. Nie było więc okazji do bezpośredniej konfrontacji na finiszu z Marcusem Hellnerem. Pozostało więc – jak to ujął Northug – ekstra bólu Szwedom i pomachanie flagą.
– Gdyby Szwedom udało się wygrać na norweskiej ziemi, dopiekłoby to nam wyjątkowo – powiedział Northug.
Na ostatniej prostej Hellnergowi przyszło się potykać z Rosjaninem Ilią Czernousowem. Wyszedł z tego pojedynku zwycięsko, ale na mecie na stadionie noszącym jego imię nie okazywał specjalnej radości.
Wyniki sztafety 4×7,5 km
1 Norwegia I 1:01:59.3
2 Szwecja I 1:02:05.7
3 Rosja I 1:02:06.5
4 Szwajcaria 1:02:07.5
5 Kanada 1:02:08.2
6 Niemcy 1:02:10.8
7 Włochy 1:02:32.7
8 Francja 1:02:37.7
9 Kazachstan 1:02:51.4
10 Finlandia 1:02:55.7
1 komentarz do “Northug w swoim stylu dopiekł Szwedom”