Nartorolkowy Klarälvsloppet – o nim jeszcze usłyszycie

Kiedyś jeździły tam pociągi, teraz jeżdżą rowerzyści i nartorolkarze. 30 września ci drudzy zmierzą się po raz pierwszy w zawodach na dystansie – bagatela – 90 km.

Pod koniec XIX wieku z Karlstadu i Skoghall, położonego nad jeziorem Wener, wybudowano kolej wąskotorową, transportującą materiały do zakładów przemysłowych, położonych wzdłuż rzeki Klarälv. Od lat 50-tych XX wieku kolejka powoli traciła na znaczeniu, zamykano kolejne odcinki, a od lat 80-tych zaczęto usuwać szyny i podkłady. W początkach tego wieku lokalne władze postanowiły tchnąć życie w te tereny i zdecydowały o budowie 90-kilometrowej ścieżki rowerowej. Nazwano ją Klarälvsbanan.

30 września odbędą się tam po raz pierwszy zawody nartorolkowe. Start w Uddenholmie, meta w Karlstad. Profil trasy łatwy – inaczej zresztą być nie może, skoro kiedyś jeździła tamtędy wąskotorówka.

Start zapowiedzieli już najlepsi długodystansowcy – jak John Kristian Dahl czy Anders Aukland.

Zawody odbędą się techniką klasyczną, dozwolona prędkość kółek to „2”. Sprzęt będzie sprawdzany przed startem, a także na mecie – obowiązkowa kontrola dotyczyć ma 200 najlepszych i losowo zawodników z dalszych miejsc.

Wpisowe to 595 SEK (około 300 zł). Informacje na stronie organizatora>>

Czytaj także: World Classic Tour chce być jak Ski Classics>>

Kamil Zatoński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *