Włoch Federico Pellegrino zwyciężył w sprincie techniką dowolną w szwajcarskim Val Muestair. Maciej Staręga zajął najwyższe w karierze 7. miejsce.
Triumf 24-latka nie jest niespodzianką, bo wygrał on przed świętami sprint w Davos, ale to, że pokonał on na finiszowej prostej w bezpośrednim pojedynku Pettera Northuga, musi budzić respekt, bo porażki w takich pojedynkach obchodzący dziś 29-urodziny Norweg może policzyć pewnie na palcach jednej ręki.
Trzeci – o włos za Nortugiem – był Martin Johnsrud Sundby, a dwie kolejne pozycje zajęli Rosjanie – Jewgienij Biełow i Ilja Czernousow. W finale niespodziewanie nie liczył się Szwed Calle Halfvarsson. Wydaje się, że – nie licząc Pellegrino, a dodając Dario Colognę, który odpadł już w ćwierćfinale – te nazwiska będą się liczyć w walce o ostateczny triumf w tourze.
Chwile radości polskim kibicom dał Maciej Staręga, który w znakomitym stylu wygrał ćwierćfinał, a w półfinale niewiele zabrakło do awansu. Ostatecznie Polak zajął 7. miejsce – to najlepszy rezultat w karierze 24-latka.
Sprint w Val Muestair
1. Federico Pellegrino ITA
2. Petter Northug NOR
3. Martin Jonsrud Sundby NOR
4. Jewgienij Biełow RUS
5. Ilja Czernousow RUS
6. Calle Halfvarsson SWE
Kamil Zatoński