Klient nasz pan – przekonują organizatorzy La Sgambedy, biegu rozpoczynającego sezon Visma Ski Classics, który w tym roku odbędzie się w zmienionej formule.
Kilka lat temu we włoskim Livigno królowała technika dowolna, z 42-kilometrowym biegiem „łyżwą” jako głównym punktem sezonu. Później postanowiono dołączyć do cyklu Ski Classics, czego konsekwencją było pożegnanie się z dwudniowymi zawodami i przestawienie się na klasyczne tory. Dystans biegu wahał się od około 20 do 30 km, w zależności od warunków śniegowych. Zawody rozgrywano raz na około 6-kilometrowej pętli, raz na nieco ponad 30-kilometrowej.
W kolejnym sezonie będzie jeszcze inaczej. Najpierw 30 listopada drużynowy bieg będą mieć teamy zawodowe (prolog na podobieństwo odbywającego się już w poprzednich latach), a następnie 1 grudnia swój dzień będą mieć amatorzy. Dla nich przygotowana ma być trasa o długości 30 km, którą można będzie pokonać dowolną techniką. Jak informują organizatorzy, takich zmian domagali się startujący.
W niedzielę 2 grudnia na start wyjdą znów zawodowcy, którzy 6-kilometrową pętlę będą pokonywać 5 razy. W tym biegu amatorzy nie będą mogli wystąpić.
Na połowę października zaplanowano otwarcie sezonu na krótkiej pętli, usypanej ze sztucznego śniegu.
Zapisy na La Sgambedę jeszcze się nie zaczęły.
Kamil Zatoński