Sprint w szwajcarskim Davos przyniósł sporo emocji. Wygrała Amerykanka Kikkan Randall, a na półfinale udział w zawodach zakończyły i Marit Bjoergen, i Justyna Kowalczyk. Wśród mężczyzn najlepszy był Rosjanin Aleksiej Pietuchow.
W eliminacjach Kowalczyk osiągnęła 6 czas. Najszybsza była Randall, drugi czas miała Rosjanka Natalia Matwiejewa, a trzeci Bjoergen.
W ćwierćfinale nasza reprezentantka mierzyła się z dwiema Słowenkami, dwiema Rosjankami i Finką. Po słabym starcie Kowalczyk już na pierwszym podbiegu wyprzedziła rywalki i na pierwszym miejscu dojechała do samej mety.
W półfinale już tak łatwo nie było. Podopieczna Aleksandra Wierietielnego w pierwszej części dystansu była na miejscach premiowanych bezpośrednim awansem, ale na ostatnim zjeździe „odjechały” jej zarówno Matwiejewa, jak i Szwedka Hanna Brodin. Zaskakująco słabo w biegu radziła sobie Bjoergen, która ani raz nie wyszła na prowadzenie i dopiero na finiszowej prostej okazała się minimalnie lepsza, niż Kowalczyk. Nic to nie dało, bo czasy, jakie osiągnęły wielkie rywalki, nie pozwoliły na wejście do ostatecznej rozgrywki.
Szczęśliwymi przegranymi okazały się biegnące w pierwszym półfinale Szwajcarka Laurien Van Der Graaff i Norweżka Maiken Caspersen Falla.
Co ciekawe, udział w pierwszym biegu na każdym etapie kwalifikacji dawał wyraźną przewagę jego uczestnikom: aż siedmiu z ośmiu lucky loserów tego dnia startowało właśnie w pierwszych „rzutach”. Może to przypadek, ale podobnie było także w Duesseldorfie – tam jednak można to było łatwo wytłumaczyć tym, że trasa z każdym biegiem była coraz bardziej rozjeżdżona.
To jednak nie lucky leserzy, ale zdecydowanie najlepsza tego dnia Randall nie dała szans rywalkom i wygrała drugie – po Duesseldorfie – zawody sprinterskie. Dzięki 100 pkt., które zdobyła, umocniła się w klasyfikacji PŚ w sprintach. Ma 240 pkt. i o 46 pkt. wyprzeda Rosjankę Matwiejewą (i w Duesseldorfie i w Davos była druga).
Randall wskoczyła też na trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji Pucharu Świata. Ma 393 pkt. Prowadząca Bjoergen – 582 pkt. Kowalczyk nadal jest szósta, odrobiła trochę strat do Szwedki Charlotte Kalli (nie przebrnęła eliminacji) i nie startującej w niedzielę Therese Johaug, ale do Bjoergen traci już 304 pkt.
Wyniki sprintu w Davos
1 RANDALL Kikkan 1982 USA
2 MATVEEVA Natalia 1986 RUS
3 FALLA Maiken Caspersen 1990 NOR
4 BRODIN Hanna 1990 SWE
5 VAN DER GRAAFF Laurien 1987 SUI
6 WENG Heidi 1991 NOR
7 BJOERGEN Marit 1980 NOR
8 KOWALCZYK Justyna 1983 POL
9 CRAWFORD Chandra 1983 CAN
10 JACOBSEN Astrid Uhrenholdt 1987 NOR
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata
1. BJOERGEN Marit NOR 582
2. SKOFTERUD Vibeke W NOR 411
3. RANDALL Kikkan USA 393
4. JOHAUG Therese NOR 376
5. KALLA Charlotte SWE 320
6. KOWALCZYK Justyna POL 278
7. KRISTOFFERSEN Marthe NOR 210
8. FALLA Maiken Caspersen NOR 201
9. STEIRA Kristin Stoermer NOR 199
10. MATVEEVA Natalia RUS 194
W rywalizacji mężczyzn bezkonkurencyjny okazał się Rosjanin Aleksiej Pietuchow. Drugi był Szwed Teodor Petterson (obaj panowie zamienili się miejscami w porównaniu z klasyfikacją sprintu w Duesseldorfie), a trzeci kolejny Szwed Emil Joensson. W finale znaleźli się jeszcze Kanadyjczyk Devon Kershaw, Norweg Petter Northug (umocnił się na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata) i Rosjanin Nikołaj Moriłow.
Kolejne zawody już w najbliższy weekend w słoweńskiej Rogli. W planie biegi na 10 (K) i 15 (M) km techniką klasyczną ze startu wspólnego oraz sprinty techniką dowolną.
2 komentarz do “Kowalczyk tuż za Bjoergen, wygrywa Randall”