
Z powodu obaw o skutki koronawirusa odwołany został Engadin Skimarathon. Organizatorzy Birkebeinerrennet i Skadi Loppet uspokajają, ale jednocześnie wprowadzają pewne ograniczenia.
W Norwegii odnotowano już kilkanaście przypadków zachorowań z powodu koronawirusa, ale w opublikowanym dziś komunikacie organizatorzy zaplanowanego na 21 marca słynnego Birkebeinerrennet (bieg na dystansie 54 km z Reny do Lillehammer), w którym może wziąć udział ponad 10 tys. biegaczy, uspokajają, że zawody nie są zagrożone.
„Według stanu na dzień 3 marca nie zmieiamy planów organizacji zawodów. Jest to uzasadnione oceną ryzyka i rekomendacjami, wydanymi przez m.in. Norweski Instytut ds. Zdrowia Publicznego. Bezpieczne jest branie udziału w imprezach masowych i start w zawodach pod warunkiem, że uczestnik jest zdrowy i nie miał kontaktu z zarażoną osobą” – podano.
Jak zaznaczono, jeśli gwałtownie wzrośnie liczba przypadków zachorowań w Norwegii, organizatorzy zastosują się do wytycznych władz.
W takiej sytuacji możliwe będzie odwolanie biegów i zwrot całości lub części opłaty startowej.
Dodano, że w przypadku, gdyby impreza się odbyła, ale część uczestników nie otrzymała z przyczyn medycznych pozwolenia na start, koszty przelotu i leczenia takie osoby będą musiały pokryć z własnych środkow (ewentualnie z własnego ubezpieczenia).
W przypadku Skadi Loppet, zawodów serii Euroloppet, które odbyć sie mają 14 i 15 marca (w Lesie Bawarskim jest pół metra śniegu, a pogoda jest stabilna), możliwe jest wprowadzenie ograniczeń dotyczących liczby uczestników, dlatego organizatorzy apelują o szybką decyzję o zapisach.
Jak zaznaczają, zawody mogą się nie odbyć tylko wtedy, jeśli taka będzie decyzja władz państwowych/regionalnych.
Przypomnijmy, że kilka dni temu organizatorzy Engadin Skimarathonu, biegu w Szwajcarii, zdecydowali o odwołaniu zawodów, w których miało wziąć udział kilkanaście tysięcy biegaczy. Powód: obawy o koronawirusa.
Kamil Zatoński
1 komentarz do “Koronawirus a biegi masowe”