Justyna Kowalczyk tym razem wygrała z mężczyznami w biegu w Argentynie.
Polka, która przed tygodniem w maratonie Ushuaia Loppet na dystansie 42 km techniką dowolną musiała uznać wyższość reprezentanta miejscowych – Carlosa Lannesa, tym razem w biegu Marchablanca na 21 km techniką klasyczną okazała się o kilka sekund szybsza.
Zawody nie miały oczywiście silnej obsady (druga na mecie z kobiet – Maria Giro – miała 38 minut straty do Kowalczyk), ale to zawsze ciekawy przyczynek do porównań poziomu biegów męskich i kobiecych. Kim jest Carlos Lannes, z którym zażartą walkę toczyła Kowalczyk?
Czytaj także: Kowalczyk druga w Argentynie
Argentyńczyk ma 36 lat. W zawodach Pucharu Świata nigdy nie startował, zadowalając się biegami z cyklu Pucharu Kontynentalnego oraz Pucharu FIS. Startował też w europejskich maratonach – np. w Engadin Skimaratonie w 2014 r. był 80., w La Sgambedzie w 2013 r. – 60. Cztery razy wystąpił na mistrzostwach świata – w Libercu, Oslo, Val di Fiemme i Falun, gdzie zajmował miejsca około setnego w sprintach i biegach na średnim dystansie. W Falun nie przebrnął biegu eliminacyjnego, uprawniającego do udziału w starcie na 15 km techniką dowolną. W sprincie był 103.
Kamil Zatoński