Polka była najszybsza w biegu na 10 km techniką klasyczną w Pucharze Skandynawii. Rywalek nie miała jednak mocnych.
Justyna Kowalczyk, która w tym sezonie postawiła wszystko na jedną kartę, czyli bieg na 10 km stylem klasycznym na mistrzostwach świata w Lahti, okazję do przetestowania tras i formy miała w Pucharze Skandynawii. Sprawdzian wypadł dobrze, bo Kowalczyk pewnie wygrała, notując czas o 20 sekund lepszy od Szwedki Hanny Falk. To była jedyna rywalka, która w miarę regularnie startuje w zawodach Pucharu Świata. Pozostałe, w tym m.in. trzecia Anna Dyvik, to kandydatki do zawodów najwyższej rangi.
Po biegu Justyna Kowalczyk powiedziała, że bieg był trudny, jest zadowolona ze zwycięstwa i uważa, że nabiera formy z każdym tygodniem.
Justyna Kowalzcyk: "This was a good and hard race. I’m satisfied and I think my shape is getting better and better week after week."
— Lahti Ski Games (@LahtiSkiGames) 8 stycznia 2017