
Serwismeni mogą odetchnąć, choć zrobią to skażonym powietrzem – FIS o rok przesunał wprowadzenie zakazu stosowania fluoru przy smarowaniu nart.
Im bliżej było rozpoczęcia sezonu, tym robiło się bardziej nerwowo w ekipach serwisowych. Nie było bowiem jasnej informacji o tym, co dalej z zakazem stosowania parafin, smarów i proszków z dodatkiem fluoru, a także z używaniem sprzętu, który już był traktowany drogimi, ale niebezpiecznymi dla ludzi i środowiska specyfikami.
Ostatecznie jednak FIS przesunął do 1 lipca 2021 r. wprowadzenie w życie całkowitego zakazu stosowania fluoru, a najbliższy sezon będzie czasem na przeprowadzenie badań i doprecyzowanie procedury testowania sprzętu.
FIS sprawdzał skutecznosć systemu do wykrywania fluoru i choć jego skuteczność określono na 99 proc., to zauważono błędy, które wymusiły użycie kolejnego sensora. Ponadto testy prowadzono w warunkach laboratoryjnych, a konieczne jest zbadanie działania urządzenia w warunkach „polowych”, by sprawdzić reakcję na temperaturę, wilgotność itd.
Wiosną przyszłego roku urządzenie ma być powszechnie dostępne.
Kamil Zatoński