
Ermił Wokujew w niecodziennym stylu zwyciężył w 49. edycji slynnego biegu Marcialonga, odbywającego się we włoskim Trentino. Wśród pań wygrała Szwedka Ida Dahl.
Takie rozegranie długich biegów nie zdarza się często. Ermił Wokujew, reprezentujący Russian Winter Team, przypuścił atak już po dziesięciu z 70 km trasy, prowadzącej z Moeny do Cavalese. Jego przewaga szybko urosła do około 3 minut i na tym poziomie utrzymywała sie niemal do samego końca, kiedy Rosjanin na słynnej Cascacie (stromy podbieg do Cavalese) raczej już nie szarpał, bo nie musiał. Zwycieżył z przewagą 45 sekund nad Norwegiem Kasparem Stadaasem, który o czubek buta pokonał kolegę Wokujewa w z drużyny – Maksima Wylegżanina.
Wśród pań o wygraną rywalizowały Szwedka Idea Dahl z Norweżką Astrid Oyre Slind. Zmieniały się na prowadzeniu aż do mniej więcej połowy podbiegu, kiedy Dahl na zakręcie przypuściła atak i szybko oddaliła się od Norweżki.
W biegu nie zabrakło Polaków. Najszybciej do mety – na 368 pozycji – dobiegł Ireneusz Rabski (3:56:45). Strata do zwycięzcy wyniosła 1:04:47.
Miejsca pozostałych Polaków:
841. Jadwiga Grynkiewicz 4:38:59
859. Grzegorz Kryszkowski 4:39:59
887. Edward Mucha 4:42:12
937. Andrey Pradun 4:47:39
983. Dawid Macura 4:51:18
1035. Dominik Urbaniak 4:55:45
1308. Damian Mrozek 5:17:54
1559. Czesław Mączyński 5:35:54
1729. Bogusław Niedziela 4:58:56
1820. Grzegorz Wieczerniak 5:55:52
1876. Sławomir Cichoń 5:59:40
1939. Michał Sojka 6:04:10
2117. Andrzej Stańczyk 6:20:15
2118. Ryszard Siwak 6:20:18
2120. Krzysztof Karpiel 6:20:46
2131. Jarosład Fidor 6:23:21
2184. Grzegorz Chromiński 6:29:17
2188. Robert Bartkiewicz 6:29:25
Lista będzie zaktualizowana po dotarciu wszystkich Polaków do mety.
W biegu towarzyszącycm na 45 km Andrzej Guziński zajął 36 miejsce (3:22:02).
Miejsca pozostałych:
107. Grzegorz Ferenc 4:18:27
117. Jakub Trupkiewicz 4:21:50
134. Monika Zielińska 4:33:06
213. Joanna Rączka 5:15:35
245. Grzegorz Dembski 5:32:38
279. Jan Antochowski 5:57:54
304. Ewa Rejdak 6:19:42
Kamil Zatoński